i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 18:27

    Dziękujemy za uwagę i kończymy naszą relację.

  • 18:25

    Posiedzenie zostało przerwane i zostanie wznowione w przyszłym tygodniu, po przygotowaniu opinii prawnych w sprawie Jabłońskiego. Przesłuchanie Dworczyka będzie kontynuowane od godziny 13 we wtorek 13 lutego.

  • 18:18

    Jabłoński: Czy doszło do nieprawidłowego wydania 70 milionów złotych? Oczywiście, że doszło. Nie ma co do tego wątpliwości. My tutaj ustalamy, dlaczego tak się stało.

  • 18:15

    Jabłoński: Ktoś taki, jak pani Filiks jest ostatnią osobą, która może kogokolwiek tu o czymś pouczać w zakresie standardów czy przyzwoitości.

    - Zwracam panu uwagę, że przekracza pan wszelkie granice – powiedział Joński.

  • 18:02

    Wiceprzewodniczący Waldemar Buda (PiS) wypowiadał się, stając w obronie Jabłońskiego. Do dyskusji włączyła się również Magdalena Filiks. Posłowie rozmawiają o zasadności i możliwości wyłączenia w tym kontekście posła Pawła Jabłońskiego z zadawania pytań Dworczykowi.

  • 18:01

    Joński zapytał członków komisji, czy ktoś z nich kiedykolwiek doradzał lub konsultował z premierem lub świadkiem na piśmie lub nie sprawę wyborów kopertowych.

    - Nie widzę, rozumiem, że pan Jabłoński. Okej - powiedział.

  • 18:00

    Jak powiedział Joński, teraz pytania powinien zadawać Jabłoński. Ponowił przy tym apel, by ten wycofał się z pytań.

    Jabłoński: Przyjmuję pana apel. Ten dokument, który pan tutaj przedstawił, dotyczy wydarzeń po 10 maja. Ten apel traktuję jako próbę pozbycia się mnie z tej komisji. Jestem w tej sprawie dokładnie tak samo bezstronny jak inni członkowie tej komisji. Zamierzam zadawać pytania świadkowi.

  • 17:57

  • 17:42

    Dworczyk: Nie miałem wglądu, ani nikt z kancelarii, w spółki nadzorowane przez inne ministerstwa, w tym MAP i MSWiA.

  • 17:41

    Czy istniała jakakolwiek podstawa prawna do wydania tych 70 mld na wybory, które się nie odbyły?

    Dworczyk: To pytanie, żebym oceniał działania jednostek, które nie podlegały KPRM.

  • 17:40

    Poseł Witold Tumanowicz zadaje pytania.

  • 17:38

    Kto konkretnie odpowiada za przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych?

    Dwoczyk: Na pewno podjął w tej sprawie stosowne decyzje Sejm. Jeżeli pani pyta, kto wymyślił ten sposób głosowania, to wiem, że wzorowano się na zagranicznych rozwiązaniach.

    Posłanka dopytywała dalej, kto konkretnie był pomysłodawcą, bo – jak mówiła – w mediach Jarosław Kaczyński mówił o tym, że on był autorem takiego pomysłu.

    - Nie mam takiej wiedzy – odparł Dworczyk.

  • 17:37

    Czy Poczta Polska i PWPW były przygotowane logistycznie, by przeprowadzić wybory kopertowe?

    Dworczyk: Podmiot, który występuje do premiera z wnioskiem o wydanie decyzji, zna najlepiej sytuację jednostek nadzorowanych. KPRM nie ma narzędzi, którymi mogłaby weryfikować tego typu kwestie.

  • 17:18

    Do pytań przeszła posłanka Agnieszka Kłopotek (PSL): Czy w procedurze ustalania dokumentów jest gdzieś napisane, że można wydawać bardzo ważne decyzje w sposób ustny?

    Dworczyk: Decyzje administracyjne muszą być w formie pisemnej. Ustne może być na przykład zlecenie zakupu jakiejś usługi. Potem może być to uzupełnione umową.

  • 17:12

    Dworczyk: Konsultacje resortowe nie są niczym wyjątkowym, są sprawą standardową. Są prowadzone w formie wymiany elektronicznej, ale też ustnie.

  • 17:11

    Krystian pytał o zeznania Jarosława Gowina dotyczące spotkania z przedstawicielem służb. Czy Gowin miał obowiązek prawny zgłosić takie spotkanie ABW lub Służbie Kontrwywiadu Wojskowego?

    Dworczyk: Nie jestem prawnikiem, nie znam przepisów, które powodowałyby konieczność zgłoszenia takiego spotkania. Bez wątpienia można sobie wyobrazić sytuację, w której dla dobra sprawy o takich spotkaniach lepiej informować. Nie wiem, jaki był charakter spotkania i z kim spotykał się premier Gowin.

  • 17:04

    Posłowie wracają do zadawania pytań. Głos zabiera Mariusz Krystian (PiS).

  • 17:03

    Po głosowaniu porządek obrad został uzupełniony o zasięgnięcie opinii. Poproszono o nią na piśmie.

  • 17:02

    Joński: Wnioskuję o zmianę porządku obrad, abyśmy mogli zasięgnąć opinii doradcy komisji. Wnioskuję o uzupełnienie porządku obrad i zarządzam głosowanie.

  • 16:57

    Joński do Jabłońskiego: Apeluję, żeby pan wyłączył się z zadawania pytań świadkowi, któremu pan doradzał.

  • 16:57

    Jabłoński: W samym procesie dotyczącym przygotowywania tych wyborów nie brałem najmniejszego udziału. Jeśli ktoś mnie później pytał o rożnego rodzaju opinie, nie wykluczam, że się wypowiadałem.

  • 16:55

    Joński zapytał Jabłońskiego, czy doradzał. Jabłoński odparł, że nie pamięta, ale tego nie wyklucza.

    Joński: Przyzna pan, że jeśli pan ma dzisiaj pytać świadka Dworczyka o tematy, w których pan doradzał, jeśli chodzi o wybory kopertowe i jednocześnie uchylenie decyzji, jest pan w dość niezręcznej sytuacji i pan stawia nas w dość niezręcznej sytuacji. Ja będę zmuszony po tym wystąpić do doradców o przekazanie opinii, czy pan może zasiadać w tej komisji jako osoba, która doradzała.

    Jabłoński: Jeżeli jest, jak pan mówi, że to dotyczy wydarzeń po 10 maja, to wydaje mi się, że to nie jest już objęte zakresem prac komisji.

  • 16:51

    Pytanie od Jońskiego: Czy Paweł Jabłoński konsultował z panem uchylenie decyzji premiera?

    Dworczyk: Być może, że Paweł Jabłoński był konsultowany, co zrobić z decyzją w sytuacji, w której wybory się nie odbyły.

  • 16:46

    Komisja wznowiła obrady po przerwie.

  • 16:29

    Politycy już zbierają się w sali, ale obrady komisji jeszcze się nie zaczęły.

  • 16:12

    Przerwa w obradach się wydłuża.

  • 15:27

    Przewodniczący komisji ogłosił przerwę w przesłuchaniu do godziny 16.

  • 15:26

    Został też zapytany o kwestie związane m.in. z refundowaniem kosztów wyborów Poczcie Polskiej przy braku umowy z resortu aktywów państwowych, dotyczącej tej sprawy.

    - Nie chciałbym wypowiadać się, jak to wyglądało w innych działach administracji czy w innych resortach z jednego powodu: ja po prostu tego nie wiem – odparł.

    - Ja się przyznaję do tego, że nadzorowałem proces przygotowania decyzji, że je przedstawiałem premierowi, ja biorę na klatę te rzeczy, za które - przepraszam za ten kolokwializm - odpowiadała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Natomiast nie odpowiadaliśmy za to, mówię o Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czy o mnie osobiście jako przesłuchiwanym świadku, wówczas szefie KPRM-u, za to, co się dzieje w innych resortach - dodał.

  • 15:12

    Pytania zadaje Dworczykowi Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy.

    - Czy pamięta pan, jaka była reakcja pana premiera Mateusza Morawieckiego na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (...) stwierdzający nieważność wydanej przez niego decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 roku? - zapytała.

    - O ile pamiętam, to było to dla nas zaskoczeniem - odparł Dworczyk.

  • 15:03

  • 15:03

    Czarnek: padły tutaj również pytania dotyczące kwoty, która miała być w mailu do pana ministra wskazywana jako koszt przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych. 304 miliony złotych to koszt za wybory przeprowadzone w trybie zwyczajnym. Czy w związku z tym dla pana ewentualnie 400 milionów złotych przy wyborach korespondencyjnych ekstraordynaryjnych, przygotowywanych w wielkim pośpiechu z uwagi na pandemię koronawirusa i które wymagały rzeczywiście działań tysięcy innych urzędników mogły kosztować zaledwie 90 milionów złotych to jest kwota porażająca w stosunku do 306 przy normalnym trybie?

    Dworczyk: nie mam żadnej wiedzy analitycznej, natomiast na pierwszy rzut oka, biorąc pod uwagę różnicę i wyjątkowość tej sytuacji, to nie jest kwota, która by wydawała się astronomiczną, ale mówię tu o swoich intuicjach, a nie o wiedzy analitycznej.

  • 14:57

    Kucharska-Dziedzic: jaka była reakcja Morawieckiego na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, stwierdzającego nieważność jego decyzji z 16 kwietnia 2020 roku?

    Dworczyk: to było dla nas zaskoczeniem, dlatego zdecydowaliśmy się skierować sprawę do drugiej instancji.

  • 14:55

    Pytania zadaje Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica).

  • 14:50

    Czarnek: czy wobec obstrukcji Senatu 13 kwietnia można było przypuszczać, że do wyborów nie dojdzie?

    Dworczyk: można było mieć takie przypuszczenia.

  • 14:48

    Joński zwrócił uwagę Czarnkowi, że było to oświadczenie Gowina i Kaczyńskiego. Czarnek się poprawia.

  • 14:47

    Czarnek: czy pana zdaniem oświadczenie pana Gowina jest wystarczającą podstawą prawną do przeniesienia wyborów na inny termin?

    Dworczyk: absolutnie nie.

  • 14:44

    Czarnek: przewodniczący Joński na początku obrad powiedział, że można było przełożyć wybory.

    Czy pana zdaniem PKW mogła stwierdzić, że było "brak możliwości" głosowania na kandydatów przed 10 maja?

  • 14:38

    Pytania zadaje Przemysław Czarnek (PiS).

  • 14:35

    24 stycznia przed komisją ds. wyborów kopertowych stanął Jacek Sasin, były minister aktywów państwowych.

  • 14:28

    Dworczyk: nie było analiz, bo KPRM nie ma narzędzi, żeby przeprowadzić analizy finansowe. Szacunek tego, ile działania będą kosztowały, musi przeprowadzić ministerstwo właściwe.

  • 14:27

    Dworczyk: mówiłem, że środki w budżecie są w różnych miejscach, także w rezerwie ogólnej.

  • 14:20

    - Dzisiaj proszę państwa możecie mówić, że to nieodpowiedzialne, że nie tak powinna funkcjonować administracja i ja państwa nawet rozumiem, tylko pamiętajcie, w jakiej działaliśmy sytuacji. Działaliśmy w sytuacji pandemii, pracy zdalnej, w sytuacji ekstraordynaryjnej, takiej, z którą nie musiał się nikt wcześniej mierzyć od kilkudziesięciu lat - mówił Dworczyk podczas podsłuchania.

  • 14:15

    Dworczyk: kwestią, która na pewno była to fakt, że w projekcie MAP było, aby premier zlecił przeprowadzenie wyborów. To było krytycznie ocenione.

  • 14:15

    Filiks: jakie zadania miała Poczta Polska na podstawie decyzji premiera?

  • 14:12

    Do tej pory przed komisją stanęli: epidemiolog Robert Flisiak, były wicepremier Jarosław Gowin, były poseł Porozumienia Michał Wypij, byli wiceszefowie MAP: Artur Soboń i Tomasz Szczegielniak i były minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

    14 lutego komisja planuje przesłuchać marszałek Sejmu IX kadencji Elżbietę Witek i byłego szefa PKW Wojciecha Hermelińskiego.

  • 14:03

    Dworczyk: nie sprawdziłem 70 tysięcy maili przed skasowaniem skrzynki w 2022 roku.

  • 14:02

  • 14:01

    Filiks: czy skrzynka m.dworczyk@wp.pl to jest pana skrzynka?

    Dworczyk: to była moja skrzynka, została skasowana w czerwcu 2022 roku, została zaatakowana przez hakerów.

  • 13:58

    Pytania zadaje Magdalena Filiks.

  • 13:53

    Dworczyk: wydaje mi się, że większość Polaków uważała, że głosowanie korespondencyjne jest bezpieczniejsze.

  • 13:51

    Buda: Joński pokazał nam na poprzednich posiedzeniach morderczą kopertę. Czy w świetle tej wiedzy, którą wtedy mieliśmy, przeprowadzenie wyborów w formie korespondencyjnej było bezpieczniejsze?

  • 13:50

    Dworczyk: po zmianie kandydata na prezydenta (ówczesnej opozycji) argument zwiększenia zachorowań na COVID-19 zniknął z debaty publicznej.

  • 13:49

    Dworczyk: 10 maja notowane było 170 zachorowań dziennie. Wybory odbyły się 28 czerwca (pierwsza tura). Wówczas były 193 zachorowania dziennie. Gdy odbywała się druga tura, 12 lipca, było już 370 zachorowań dziennie.

  • 13:44

    Dworczyk: liczyliśmy, że wszyscy politycy wykażą się propaństwową postawą.

  • 13:42

    Dworczyk: trzeba było wszystko zrobić, żeby zmienić kandydata opozycji. Pani Kidawa-Błońska miała fatalne notowania jako kandydatka na prezydenta.

  • 13:40

  • 13:39

    Dworczyk: jesteśmy oskarżani o to, że podjęliśmy próbę zabezpieczenia życia i zdrowia Polaków, przygotowując do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych.

  • 13:36

    Dworczyk: trudno mi się pogodzić z tym, że interpretujecie wszystko tak, jakbyśmy łamali konstytucję i działali poza prawem, a tak nie było.

  • 13:31

    Dworczyk: mam wrażenie, że mam do czynienia z teatrem politycznym.

  • 13:30

    Pytania zadaje Waldemar Buda.

  • 13:28

    Joński: panie pośle Czarnek, czy na każdym posiedzeniu musimy rozmawiać o kulturze?

  • 13:24

    Dworczyk: w KPRM nie ma narzędzi, żeby to oszacować.

    Zapytany, na jakiej podstawie prawnej zarządzono wydruk kart do glosowania, wyjaśnił, że "były dwie decyzje wydane: jedna dotyczyła Poczty Polskiej, druga PWPW, innych decyzji nie było".

    - Wszystkie działania, jak rozumiem, były podejmowane czy w ministerstwach czy w podmiotach, o których rozmawiamy (w Poczcie Polskiej i PWPW), przez osoby do tego uprawnione na podstawie decyzji otrzymanych z KPRM, a jak były interpretowane przez poszczególnych urzędników, tego nie wiem - powiedział Dworczyk.

  • 13:24

    Romowicz: czy wiedział pan o szacowanych kosztach?

  • 13:20

    Dworczyk: nawet nie wiem, czy to faktycznie pan Soboń wysłał. To mail pobrany z rosyjskiego serwera. Nie chciałbym się do tego materiału odnosić.

  • 13:20

    Romowicz: czy wie pan, co mogło być przyczyną negatywnej opinii ministra Sobonia, którą wysłał do pana mailowo?

  • 13:18

    Dworczyk: były dostrzeżone pewne wady, w trakcie procesu legislacyjnego te wady zostały poprawione.

  • 13:18

    Dworczyk: obowiązkiem szefa kancelarii KPRM jest przygotowanie projektu decyzji, który jest zgodny z prawem, który jest dostarczony przez jednostkę, która jest do tgo upoważniona.

  • 13:13

    Dworczyk: tak, były poważne decyzje, szczegółów nie pamiętam. Najważniejsza różnica była taka, że nie chodziło o zlecenie wyborów, a o przygotowanie do przeprowadzenia wyborów.

  • 13:12

    Romowicz: jakie różnice były między projektami z MAP a tymi, które zostały podpisane?

  • 13:10

    Pytania zadaje Bartosz Romowicz.

  • 13:09

    Dworczyk: wprowadzenie stanu nadzwyczajnego nie pomogłoby w walce z pandemią. Inne opinie ekspertów mówiły, że wprowadzenie któregoś ze stanów nadzwyczajnych byłoby złą praktyką na przyszłość.

  • 13:08

    Dworczyk: była taka opinia ministra Szumowskiego, że to nie pomogłoby w zwalczaniu pandemii.

  • 13:08

    Karnowski: czy przewidywaliście wprowadzenie stanu "specjalnego", np. klęski żywiołowej?

  • 13:06

    Dworczyk: rząd miał konstytucyjny obowiązek przeprowadzenia wyborów w wyznaczonym terminie.

    Podjęliśmy, jako politycy, działania, które pozwoliłyby na rzecz najważniejszą - zabezpieczenie Polaków.

  • 13:03

    Dworczyk: sąd orzekł jednoznacznie, że działaliśmy na podstawie i w granicach prawa.

  • 12:57

    Dworczyk: decyzja nie wskazywała na to, kto i ile miał wydać pieniędzy. Decyzja zobowiązywała ministrów właściwych do zawarcia umów, w których byłoby określone kto jakie powinien mieć zobowiązania i ile miałoby to kosztować.

    - Premier nikogo nie zobowiązywał do wydania 60 mln zł czy innej kwoty. (...)Nie wskazywał, kto, ile, na co pieniędzy ma wydać, bo nie miał do tego podstawy. Zlecił ministrom nadzorującym: ministra aktywów państwowych w przypadku Poczty Polskiej i ministra spraw wewnętrznych i administracji w przypadku PWPW do zawarcia umów - doprecyzował.

  • 12:56

    Dworczyk: działania przygotowawcze są czymś normalnym.

  • 12:55

    Dworczyk: to częste, że resort, którego dotyczy zmiana legislacyjna przygotowuje się do wejścia w życie ustawy.

  • 12:55

    Dworczyk: premier nie zlecał przeprowadzenia wyborów, ale do podjęcia działań, zmierzających do przygotowania tego typu spraw.

    Dodał, że na tym m.in. polegała różnica między ostatecznie podpisanymi decyzjami przez Morawieckiego, a propozycją decyzji przygotowaną i przesłaną przez resort aktywów państwowych. - W tamtym projekcie z MAP była propozycja zlecenia przeprowadzenia wyborów, do tego nie było podstawy prawnej, dlatego została wydana decyzja dotycząca przygotowania do przeprowadzenia wyborów - wyjaśnił.

  • 12:54

    Pytania zadaje Jacek Karnowski.

  • 12:51

    Dworczyk: prezes Rady Ministrów podpisał decyzję administracyjną, zlecającą działania przygotowawcze Poczcie Polskiej.

  • 12:50

  • 12:47

    Dworczyk: proszę o cytat i oczywiście się do niego odniosę, ale to są sprawy bardzo ważne.

  • 12:46

    Joński: świadek Sasin zeznał, że odpowiedzialność za wydanie decyzji o przeprowadzenie wyborów Poczcie Polskiej, PWPW i części Orlenowi to zasługa pana Morawieckieo. Czy pan podziela tę opinię?

  • 12:43

    Dworczyk: wydaje mi się, że jedynie PP dysponowała takim aparatem, dzięki któremu można było wybory przeprowadzić.

  • 12:42

    Były szef KPRM został zapytany, czy to on rekomendował ówczesnemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu podpisanie decyzji polegającej na zleceniu Poczcie Polskiej przeprowadzenie wyborów i druku kart Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. - Tak, przedłożyłem prezesowi Rady Ministrów dwie decyzje administracyjne, o których pan mówi do podpisania - przyznał Dworczyk.

    Joński zwrócił uwagę, że przed podjęciem decyzji przez premiera, Dworczyk otrzymał na maila dwie opinie - Prokuratorii Generalnej i dyrektor departamentu prawnego w KPRM Magdaleny Przybysz. Szef komisji powiedział, że Przybysz wskazuje w opinii, co może grozić premierowi jeśli podpisze tę decyzję. - Czy pan pokazał premierowi te dwie opinie przed podpisaniem tej decyzji - pytał Joński.

    - Te opinie jak pan nazywa, a były to tak naprawdę stanowiska (...) dotyczyły projektu decyzji administracyjnej. Kłopot polega tylko na tym - z pańskiego punktu widzenia, jak sądzę - że te stanowiska dotyczyły nie tej decyzji, którą podpisał pan premier Mateusz Morawiecki, tylko projektu nadesłanego z Ministerstwa Aktywów Państwowych - odpowiedział Dworczyk.

  • 12:42

    Dworczyk: karta procesu w KPRM mówi o krokach, które są potrzebne do przygotowania decyzji.

  • 12:41

    Dworczyk: zleciłem takiej decyzji, która będzie oparta o obowiązujące przepisy prawa. Taką decyzję otrzymałem. Zleciłem dyrektor generalnej i zastępcy dyrektora departamentu prawnego przedstawienie opinii od prawników.

  • 12:39

    Dworczyk: o ile pamiętam 10 kwietnia była wymiana między departamentem prawnym Ministerstwa Aktywów Państwowych a kancelarią premiera. Projekt decyzji był zaopiniowany krytycznie.

  • 12:37

    Joński: dlaczego przygotowanie projektu decyzji podjęto poza KPRM? Dlaczego zlecono to ministerstwu aktywów państwowych?

  • 12:35

    Joński: wszystko odbywało się de facto "na będę", na prywatne skrzynki i pan mówi, że wszystko było w porządku.

  • 12:33

    Dworczyk: zostały zlecone opinie ustnie pana dra Wąsowskiego, inne dwie też ustnie. Chodziło o to, że zajmowało to mniej czasu.

  • 12:32

    Joński: jaki jest sens zamawiania opinii po podjęciu decyzji przez premiera Morawieckiego?

  • 12:31

    Dworczyk: wpłynęły też dwie ustne opinie profesorów.

  • 12:31

    Dworczyk: wpłynęła opinia pisemna doktora Krzysztofa Wąsowskiego.

  • 12:30

    Dworczyk: premier został przeze mnie poinformowany ustnie o procesie legislacyjnym. Opinie, które pan wspomniał, nie dotyczą decyzji o przeprowadzeniu wyborów przez PP.

  • 12:28

    Joński: czy Morawiecki otrzymał przed podpisaniem decyzji opinie przesłane do pana?

  • 12:24

    Dworczyk: tak, przedłożyłem te dwie decyzje do podpisania premierowi Morawieckiemu.

  • 12:24

    Joński: czy to pan rekomendował premierowi podpisanie decyzji polegającej na zlecenie Poczcie Polskiej przeprowadzenie wyborów i druku kart PWPW?

  • 12:23

    Dworczyk: mogło się zdarzyć, że z racji pandemii i pracy zdalnej korzystaliśmy z prywatnych skrzynek mailowych do korespondencji.