Janusz Kaczmarek, szef MSWiA został zdymisjonowany przez premiera. Ma to związek z przeciekiem w sprawie akcji CBA w resorcie rolnictwa
O godz. 17 w Pałacu prezydenckim Lech Kaczyński wręczył Stasiakowi nominację. Kaczmarek nie przybył, by odebrać dymisję.
Czemu premier go odwołał?
- Kaczmarek jest w kręgu podejrzeń w związku z przeciekiem w sprawie afery w resorcie rolnictwa - powiedział premier Jarosław Kaczyński na konferencji w Gdańsku.
Przeciek utrudnił działania CBA w sprawie tzw. afery gruntowej. Ktoś ostrzegł szefa Samoobrony, że szykowana jest prowokacja, w której ma on uczestniczyć.
- Wczoraj pojechałem do Warszawy, żeby przeprowadzić w tej sprawie rozmowę z ministrem i zostałem wprowadzony w błąd – powiedział premier.
Uprzedził Woszczerowicza?
Jak podaje Radio Zet, premier miał się zapytać Kaczmarka, czy spotkał się z posłem Samoobrony Lechem Woszczerowiczem (obydwaj pochodzą z Pomorza). Jego nazwisko pojawiło się kilka dni temu w kontekście przecieku w publikacji „Newsweeka”. To właśnie on miał odwiedzić Andrzeja Leppera 6 lipca, kiedy CBA zatrzymała bohaterów afery gruntowej Piotra R. i Andrzeja K.. Po jego wizycie wicepremier poinformował swoich współpracowników, że obawia się prowokacji i czuje się zagrożony.
Według Radia Zet, Kaczmarek zaprzeczył premierowi, że rozmawiał z Woszczerowiczem.
- Przedstawił mi fakty inaczej, niż zostały one ustalone – mówił premier i dodał, że pytał ministra o "pewne znajomości i kontakty".
- Powiedział, że ich nie było, a z całą pewnością były. Chciałem się przekonać czy minister Kaczmarek powie prawdę. Gdyby tak zrobił wstrzymałbym się jeszcze z decyzją - wyjaśniał premier.
Kaczyński dodał, że nie chce "ostatecznie rozstrzygać" o ewentualnym zaangażowaniu Kaczmarka w sprawę przecieku. – Ale zaufanie zostało poważnie naruszone – powiedział premier.
Kaczmarka zastąpi Władysław Stasiak, do tej pory szef BBN. Jego obowiązki przejął tymczasowo gen. Roman Polko, były dowódca specjalnej formacji GROM, który doradzał Lechowi Kaczyńskiemu jeszcze w stołecznym ratuszu. Od 2006 r. pełnił funkcję wiceszefa BBN.
Dymisji Kaczmarka nikt się nie spodziewał. Kiedy kancelaria prezydenta Lecha Kaczyńskiego ogłosiła, że będą zmiany w rządzie, posłowie Samoobrony spekulowali, że będą dotyczyć ich ministrów: Andrzeja Aumillera i Anny Kalaty, którzy oddali się do dyspozycji premiera.
Odszedł człowiek Ziobry
Janusz Kaczmarek był ministrem spraw wewnętrznych zaledwie pół roku (od 8 lutego). Wcześniej, od października 2005 roku, sprawował funkcję prokuratora krajowego a przedtem przez 3 lata był prokuratorem apelacyjnym w Gdańsku. Kaczmarek uważany jest za człowieka Zbigniewa Ziobry a jego nominację komentowano jako wzrost wpływów ministra sprawiedliwości w PiS.
Nowy szef MSWiA, Władysław Stasiak, to wieloletni współpracownik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Za jego prezydentury w warszawskim ratuszu Stasiak pełnił funkcję wiceprezydenta miasta odpowiedzialnego m.in za bezpieczeństwo publiczne i działalność Straży Miejskiej. Od listopada 2005 roku w randze podsekretarza stanu w MSWiA odpowiadał za nadzór nad policją, Strażą Graniczną i Biurem Ochrony Rządu. Od blisko roku pełnił funkcję szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24