Na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych pojawili się skazani prawomocnym wyrokiem Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 wskazał, że to pokaz "buty i arogancji". - W tej sprawie wszystko jest jasne, panowie są skazani przez polski sąd i prędzej czy później ten wyrok zostanie zrealizowany. Prezydent Duda stwierdził, że nie będzie drugi raz korzystał z prawa łaski. Gdyby drugi raz skorzystał, to by się skompromitował - wyjaśnił. Zaznaczył, że policja w tej sprawie będzie działała zgodnie z prawem. - Gdy będą decyzje sądu dotyczące doprowadzenia obu panów do miejsca odosobnienia, wtedy będą działać. Czekamy na decyzje sądu - kontynował.
Do zmian w mediach publicznych odnieśli się w dalszej części "Faktów po Faktach" Joanna Scheuring-Wielgus, wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego, oraz Marcin Ociepa z Prawa i Sprawiedliwości, który brał udział w interwencji poselskiej w budynku TVP. - To, co państwo robią, to jest burda. To jest coś, czego nigdy w polskim porządku prawnym nigdy nie powinno się wydarzyć. Interwencja poselska nie polega na tym, że państwo okupujecie siedziby instytucji publicznych - mówiła do Ociepy posłanka Scheuring-Wielgus.
