Zakończył się proces w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Ogłoszenie wyroku zaplanowano na 16 marca. Jaki powinien być? - Skazujący. Czy to ma być wyrok ciężki, czy lekki, to jest drugorzędna sprawa - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 psycholożka Ewa Woydyłło-Osiatyńska. Według niej zakłady karne mogłyby spełniać funkcję resocjalizacyjną i, jak zaznaczyła, "kiedyś w tym kierunku bardzo zmierzaliśmy". - Obawiam się, że nie ma takiej kary, nawet najcięższej, która pomogłaby temu człowiekowi zobaczyć, że stał się narzędziem - stwierdziła Ewa Woydyłło-Osiatyńska. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wspomniała, że "wielokrotnie w sądzie padało określenie, że kara powinna mieć też walor zadośćuczynienia społeczeństwu". Jej zdaniem powinna mieć ona walor "nie tylko odstraszający, ale też edukacyjny". Jak podkreśliła, "jedno jest pewne - żadna kara nie przywróci życia panu prezydentowi Adamowiczowi". - Pytanie, czy my w ogóle wyciągnęliśmy jakieś wnioski. Fabryka hejtu produkuje dalej - powiedziała Dulkiewicz. Przypomniała przy tym, że "w 2018 roku media publiczne wzmiankowały o prezydencie Adamowiczu ponad 1800 razy i nie były to wzmianki w kontekście pozytywnym, czy neutralnym". Następnie w programie Katarzyna Janowska (Onet.pl) oraz krytyczka filmowa Grażyna Torbicka komentowały 95. galę rozdania Oscarów.
