Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zostali wezwani na ulicę Mostową. Zgłoszenie dotyczyło psa pozostawionego w zamkniętym samochodzie na parkingu przed miejscowym basenem.
Obsługa basenu próbowała przez radiowęzeł odnaleźć właściciela samochodu, jednak bezskutecznie. Dopiero po chwili na parkingu pojawił się 53-latek, który potwierdził, że pies należy do niego.
Jak informuje policja, wyjaśnił, poszedł do sauny, a czworonoga pozostawił w samochodzie, bo nie miał z kim go zostawić.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Policja przypomina o konsekwencjach
"Pozostawienie zwierzęcia w zamkniętym samochodzie, szczególnie w upalne dni, może prowadzić do jego poważnego cierpienia, a nawet śmierci. Nawet kilka minut w nagrzanym pojeździe stanowi śmiertelne zagrożenie. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, każdy, kto dopuszcza się znęcania nad zwierzęciem, podlega karze do trzech lat więzienia" - podkreśla opolska policja.
Autorka/Autor: SK/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock