Premier przemówił i stało się jasne: nadchodzą trudne czasy


Exposé Mateusza Morawieckiego pokazuje rozstaje, na jakich stoją dziś rządzący. Snujący wciąż wielkie wizje, ale coraz częściej i boleśniej zderzający się z realiami rządzenia i niemożnością dotrzymania wielu zobowiązań. Wciąż rwący się do "wielkich rzeczy", ale coraz bardziej rozumiejący, że rzeczywistości nie zawsze da się zmienić pstryknięciem palca i paroma głosowaniami. Mający wciąż pokusę rządzenia w trybie rewolucyjnym i ekstraordynaryjnym, ale też czujący, że w tej kadencji, takie zapędy będą znacznie trudniejsze do wcielania w życie. 

Pierwszym wrażeniem, jakie można było odnieść, słuchając programowego wystąpienia szefa rządu, który przymierza się do sprawowania władzy przez następne cztery lata, było wrażenie ostrożności. Pasywności. Samoograniczenia. Nie w wizjach, słowach i sugestywnych obrazach. W tym Mateusz Morawiecki jest niezmiennie odważny i niezmiennie starający się rysować przyszłość śmiałymi kreskami i ekscytującymi barwami. Mówi więc o budowie państwa dobrobytu i "bogatej wspólnoty", narodzie, który będzie "znacząco większy" już za 20 lat, czy o "aktywnym uczestnictwie" w czwartej rewolucji przemysłowej.

[object Object]
Rzecznik Porozumienia: będziemy rozmawiać z premierem o zmianie przepisów dla pieszychPolskie Radio / Trójka
wideo 2/21

Nauczony różnymi, nie zawsze dobrymi, doświadczeniami Morawiecki znacznie jednak rzadziej, niż choćby w swym pierwszym exposé z grudnia 2017 roku, operuje konkretami, namacalnymi planami i precyzyjnymi obietnicami. Takimi, z których za parę czy paręnaście miesięcy będzie go można rozliczać. I zapytać: "A dlaczego pana rząd wciąż nie zbudował, nie stworzył, nie uchwalił tego czy tamtego…". Tak jakby po 24 miesiącach urzędowania już wiedział, że owszem – można ogłaszać przyszłe i szybkie postępy w budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego, można – jak było to dwa lata temu – obiecywać takie dbanie o młodych piłkarzy, żeby nie wyjeżdżali z kraju, można zapowiadać odbudowę przemysłu, można snuć plany wdrażania programu pomocy niepełnosprawnym "Przyjazna Polska". Ale potem, im bardziej konkrety okazały się nierealizowalne, i im bardziej – jak pisał Wyspiański – "serce by się śmiało" do rzeczy nie tylko ogromnych, ale i łatwo rozliczalnych, tym pospolitość głośniej potem skrzeczała.

Doszli do ściany

CPK pozostaje wielkim i ambitnym, ale wciąż głównie papierowym planem, a losy szefa spółki celowej, która zajmować się miała budową CPK, a który zrezygnował z tego zadania po sześciu miesiącach, są smutnym dowodem, jak mocarstwowe marzenia zderzają się z realiami. Odbudowa przemysłu kończy się wygaszeniem wielkiego pieca w krakowskiej hucie i rdzewiejącą stępką promu w Świnoujściu. A program pomocy niepełnosprawnym zamienia się w pożyczkę, jaką z Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych czerpać chce rząd, by sfinansować trzynaste emerytury.

Po tonie wystąpienia premiera widać było też wyraźnie, że rządy PiS doszły do ściany socjalnych obietnic. Że wszystkie kampanijne "piątki" i "hat tricki" Kaczyńskiego (przy czym z tej trójki i z exposé wypadła jakoś zupełnie obietnica podwyższania płacy minimalnej nie tylko do czterech, ale i do trzech tysięcy) wyczerpały partię rządzącą i możliwości państwowej kasy niemal do cna. I że rozszerzenie programu 500 plus na każde dziecko, uzupełnione 13. i 14. emeryturą są kresem wielkich programów budżetowej hojności, które PiS w dającej się przewidzieć przyszłości może położyć na wyborczym i politycznym stole.

Miliardy się nie sypią

Czas hossy i złote lata budżetu zdają się dobiegać końca. Wygląda na to, że politycy PiS zaczęli dopuszczać do siebie myśl, że następne będą latami gospodarczego spowolnienia. A co za tym idzie – corocznie wpływy do budżetu będą rosły znacznie wolniej, potrzeby zaś nie zmaleją. Dlatego sumy, jakie padały z ust premiera, były znacznie skromniejsze, niż jak to przez ostatnie cztery lata bywało. Najwyższe konkretne kwoty, które pojawiły się w półtoragodzinnym przemówieniu, to dwa miliardy na "pomoce dla nauk programowania lub multimedialne tablice" i "niemal miliard" na "supernowoczesne centrum onkologii". Cóż to jest przy dwudziestu paru miliardach rocznie w pierwotnym programie 500 plus na drugie i kolejne dzieci, czy ponad 40 miliardach na każde dziecko….?

Notabene warto też zauważyć, że "centrum onkologii", pojawia się już drugi raz w exposé Mateusza Morawieckiego. Przed dwoma laty premier zapowiedział bowiem "budowę Narodowego Instytutu Onkologii".

I cóż się w tej sprawie, przez ostatnie dwulecie wydarzyło? Oto w październiku (dokładnie – 17 października, a zatem cztery dni po wyborach) Rada Ministrów wydała rozporządzenie, na mocy którego "Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie z siedzibą w Warszawie, otrzymuje nazwę Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie". Jeśli teraz to samo Centrum – Instytut został "supernowoczesnym centrum", to dowodzi tylko tego, że dobre obietnice exposé się nie dezaktualizują i te, co mniej używane, można ze swobodą wykorzystać raz jeszcze.

Zandberg do Morawieckiego: Bilans tych rządów jest inny niż ten który pan dziś przeczytał
Zandberg do Morawieckiego: Bilans tych rządów jest inny niż ten który pan dziś przeczytałtvn24

Dowiezie czy go wywiozą?

Morawiecki był wicepremierem i premierem czasów rosnącej, a potem rozkwitłej prosperity. Teraz wydaje się, że przyjdzie mu być premierem czasów gospodarczo znacznie trudniejszych. Politycy PiS mówią po cichu, że także dlatego każda myśl o zmianie szefa rządu była duszona w zarodku. Bo – jak słyszałem – "skoro się Morawiecki podpisał pod wszystkimi obietnicami tzw. piątki Kaczyńskiego, to on musi teraz dowieść, że te obietnice da się realizować". Jeśli dowiedzie i – jak to się dziś w politycznym slangu mówi – "dowiezie", pozostanie na stanowisku, może nawet kolejne cztery lata. Ale jeśli nie, jeśli okazałoby się, że spodziewany kryzys jest cięższy, niż się dziś oczekuje, a rząd musiałby jednak zacząć myśleć o przycinaniu co bardziej kosztownych programów społecznych, to Morawiecki może zostać poświęcony na politycznym ołtarzu, a zamiast niego ster rządu objąłby ktoś z "twardego jądra PiS-u" i najpewniej ktoś, kogo nazwisko zaczyna się na literę B.

Obietnice Mateusza Morawieckiego w zderzeniu z rzeczywistością
Obietnice Mateusza Morawieckiego w zderzeniu z rzeczywistościątvn24

Ręce precz od naszych dzieci

Mateusz Morawiecki do tej pory najczęściej zakładał szaty romantycznego technokraty. Swe ekonomicznie i bankowe doświadczenia uzupełniał retorycznymi odwołaniami do wieszczów, bardów i dramaturgów. Tak było w pierwszym exposé. Wygłaszając drugie, premier zmieniał momentami wizerunek technokraty na obraz polityka walecznie konserwatywnego i silnie przejętego sporami ideologicznymi. Passusy o tym, że "dzieci są nietykalne. Kto podniesie na nie rękę, tę ideologiczną rękę, ten podnosi rękę na całą wspólnotę", były w ustach premiera tonami raczej nowymi i zwiastującymi, że w obliczu presji z prawej strony i pojawienia się w Sejmie reprezentacji Konfederacji rząd nie będzie szukał zwrotów ku polityce bardziej progresywnej, liberalnej, a raczej zamierza zaostrzać ideowy kurs.

Mateusz Morawiecki: rodzina jest wartością arcypolską
Mateusz Morawiecki: rodzina jest wartością arcypolskątvn24

Co symptomatyczne, o ile szef rządu chętnie mówił o szkole w kontekście sporu ideologicznego czy planów modernizacji szkolnych budynków, o tyle nawet słowem nie zająknął się o problemach, z jakimi po reformach PiS borykają się przepełnione licea. Rozliczeniom z najnowszą przeszłością – słabościami, błędami, porażkami ostatniego czterolecia – w wystąpieniu premiera nie poświęcono nawet jednego akapitu. Jeśli premier dotykał jakiegoś obszaru, w którym obiektywne dane pokazują, że rządy PiS mu się nie przysłużyły, albo przysłużyły źle, słyszeliśmy wyłącznie o przyszłości, a nie przeszłości. Tak było choćby z wymiarem sprawiedliwości, który – jak wynika ze statystyk – pracuje coraz bardziej opieszale i sądzi coraz dłużej. O nim Mateusz Morawiecki powiedział jedynie, że jego rząd będzie "kontynuować reformę w tym obszarze" i "skróci czas rozpatrywania spraw". Dlaczego nie udało się tego zrobić przez ostatnie cztery lata? Dlaczego nie udało się poprawić działania służby zdrowia? Dlaczego nie udało się zbudować obiecanych 100 tysięcy mieszkań z programu Mieszkanie plus? Tego się nie dowiedzieliśmy. I – co gorsza – nie dowiedzieliśmy się, czy rząd ma jakiś pomysł na to, jak to zmienić. Premier zresztą, mówiąc w ostatnich miesiącach o budownictwie, znacznie bardziej ochoczo niż o sztandarowym programie swego rządu, mówi o osiągnięciach deweloperów i o tym, że w latach 2017–2020 dzięki "nowym perspektywom" stworzonym przez jego gabinet ci zbudowali 200 tysięcy mieszkań.

Byli za, mogą być przeciw

W gąszczu słów wzniosłych, acz często niekonkretnych, najbardziej chyba namacalnymi zapowiedziami exposé były te, które dotyczyły zmian w prawie o ruchu drogowym. Choć zaczerpnięte z doświadczeń innych krajów – wydają się sensownym przeniesieniem na polski grunt (i polskie drogi) dobrze funkcjonujących pomysłów. Amerykańskiego – ułatwień buspasowych dla aut wiozących kilka osób i zachodnioeuropejskiego – danie pierwszeństwa przechodniom zbliżającym się do pasów – mogą usprawnić ruch w zakorkowanych miastach i ograniczyć liczbę wypadków. A na pewno niosą dobre wzorce, które powinny prędzej czy później przynieść dobre efekty.

Następne czterolecie, jak się wydaje, będzie czasem rządzenia dużo bardziej mozolnego. Nie tylko z racji perspektyw gospodarczej flauty. Gabinetowi Morawieckiego przyjdzie rządzić w trudniejszych warunkach politycznych. Już pierwszy merytoryczny spór sejmowy – o likwidacji 30-krotności stawek ZUS dowiódł, że ci, którzy dotychczas "głosowali za, ale się nie cieszyli", teraz mogą zacząć głosować przeciw.

Rząd musi liczyć się z presją liberalną z zewnątrz – ze strony republikańskich fragmentów Konfederacji – i wewnątrz – ze strony "gowinowców" – ale i socjalną – tu najgłośniej słychać będzie sejmową Lewicę, ale może i "solidarnopolską" frakcję obozu Zjednoczonej Prawicy. Ale rząd i jego frakcja poselska będą też musieli zachowywać nieustającą czujność i mobilizację w obliczu utraty senackiej większości. Wydaje się, że kształt exposé w dużej mierze wynikał właśnie ze świadomości, że najlepsze i najłatwiejsze czasy rządy PiS mają już za sobą. I dlatego wystąpienie premiera było przemówieniem bardziej przypominającym te, które zapowiadały ciepłą wodę w kranie niż te, które zwiastowały czasy "dobrej zmiany". Mateusz Morawiecki najchętniej i najczęściej sięgał w nim po słowo "normalność", a skończył odwołaniem do Boga, który winien czuwać nad naszą drogą. Boska opatrzność albo diabelskie szczęście przydają się każdemu premierowi. Temu, by przetrwał na swym stanowisku następne cztery lata, potrzeba będzie jeszcze stabilnej sejmowej większości i patronatu prezesa partii rządzącej. A jedne i drugie – bywa że jeżdżą na bardzo pstrych koniach.

Autor: Konrad Piasecki

Pozostałe wiadomości

Departament Stanu USA potwierdził, że Stany Zjednoczone jeszcze w marcu dostarczyły Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu ATACMS w wersji o zasięgu do 300 kilometrów. Według dwóch amerykańskich urzędników, na których powołuje się agencja AP, rakiet użyto między innymi w ataku na lotnisko wojskowe na Krymie, do którego doszło w połowie kwietnia.

Departament Stanu potwierdza, że dostarczono Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu

Departament Stanu potwierdza, że dostarczono Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, którzy aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Joe Biden podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. W Rosji aresztowano wiceministra obrony. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 25 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 360 rakiet przeciwradarowych AARGM-ER. To jeden z najnowszych amerykańskich pocisków tego typu. Maksymalną cenę potencjalnej transakcji wyznaczono na 1,275 miliarda dolarów.

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

Źródło:
PAP

Mocnym kandydatem do objęcia teki ministra spraw wewnętrznych i administracji jest Tomasz Siemoniak, dotychczasowy koordynator służb specjalnych - dowiedział się tvn24.pl. Nie jest jeszcze przesądzone, że będzie łączył obydwie fukcje: ministra i koordynatora.

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniem i opadami śniegu. Z komunikatu wynika też, że w części kraju temperatura spadnie poniżej zera stopni. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Śliskie drogi i chodniki, spadnie też śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia

Śliskie drogi i chodniki, spadnie też śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński wypiera pewne fakty ze swojej świadomości. Pewnie te, które są dla niego najbardziej niewygodne - tak były poseł Michał Wypij skomentował w "Tak jest" w TVN24 zeznania Mariusza Kamińskiego przed sejmową komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. Odnosząc się do sporu dotyczącego obecności byłego premiera Mateusza Morawieckiego w słynnym spotkaniu w jego willi przy ulicy Parkowej, powiedział, że "jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem".

Wypij: jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem

Wypij: jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem

Źródło:
TVN24

Jedynym ministrem z ramienia PSL, który będzie się ubiegał o mandat europosła, będzie minister rozwoju Krzysztof Hetman. Więcej kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego z rządu nie przewidujemy - przekazał w "Kropce nad i" w w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Michał Szczerba, który sam będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, mówił, iż jest "absolutnie przekonany, że to będzie najważniejsza kadencja Parlamentu Europejskiego w historii". Zapewnił jednocześnie, że komisja śledcza do spraw afery wizowej, której przewodniczy, "wykona swoją robotę". 

Trzecia Droga "pracuje nad najlepszymi kandydatami", jeden minister z PSL będzie kandydował na europosła

Trzecia Droga "pracuje nad najlepszymi kandydatami", jeden minister z PSL będzie kandydował na europosła

Źródło:
TVN24

Zdrada stanu. To jest prawdziwy powód aresztowania wiceministra obrony Timura Iwanowa - podały niezależne rosyjskie media. Jak pisze portal The Moscow Times, Iwanow był "prawą ręką" ministra Siergieja Szojgu, a sprawa ta jest dla szefa resortu obrony "potężnym ciosem". Komitet Śledczy Rosji poinformował we wtorek, że wiceminister Iwanow, który pełnił tę funkcję od ośmiu lat, został zatrzymany pod zarzutem przyjmowania łapówek.

Trzęsienie ziemi na Kremlu. Szojgu "otrzymał potężny cios", jego człowiek aresztowany

Trzęsienie ziemi na Kremlu. Szojgu "otrzymał potężny cios", jego człowiek aresztowany

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, The Moscow Times, Lenta, Ważnyje Istorii

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Policjanci z Ochoty pokazali zdjęcia pacjenta jednego z warszawskich szpitali. Proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości starszego mężczyzny, który nie miał przy sobie dokumentów.

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Prezydent USA Joe Biden poinformował, że podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy. Zapowiedział, że "dosłownie w ciągu kilku godzin" USA zaczną wysyłać sprzęt na Ukrainę. W skład pierwszego pakietu wejdą różne rodzaje pocisków i wozy opancerzone.

Pomoc USA dla Ukrainy. Jest decyzja prezydenta Bidena

Pomoc USA dla Ukrainy. Jest decyzja prezydenta Bidena

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wstrzymano poszukiwania wojskowego nurka, który zaginął podczas ćwiczeń wojskowych w okolicach wyjścia z portu w Gdańsku. Akcja ma być wznowiona w czwartek rano. Zaginiony to żołnierz jednostki wojskowej GROM z zespołu B, który zlokalizowany jest w Gdańsku na Westerplatte.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania przerwano

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania przerwano

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Decyzja jest związana z jego startem do europarlamentu. - Bardzo polubiłem to ministerstwo, przeżyłem tam bardzo dużo emocjonalnych chwil, ale jest dobrze uporządkowane i mam nadzieję, że mój następca będzie się tam czuł jeszcze lepiej - powiedział Sienkiewicz w rozmowie z reporterem TVN24.

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokurator generalny Adam Bodnar przedstawił w Sejmie informację o kontroli operacyjnej w Polsce, między innymi przy użyciu Pegasusa. Powiedział, że publiczne zeznania osób, które były nim inwigilowane, są dla niego "wstrząsające i przygnębiające". Dodał, że to jest "sprawa, która uderza w samo sedno demokracji". Po jego wystąpieniu odbyła się debata.

Bodnar w Sejmie o Pegasusie. "Wstrząśnięty i przygnębiony"

Bodnar w Sejmie o Pegasusie. "Wstrząśnięty i przygnębiony"

Źródło:
TVN24, PAP

Jewgienija Gucul, przywódczyni autonomicznego regionu na południu Mołdawii, Gagauzji, może stanąć przed sądem. Mołdawska prokuratura poinformowała o zakończeniu dochodzenia w jej sprawie. Zarzuty dotyczą między innymi finansowania prorosyjskiej partii Sor - podał portal NewsMaker.

"Systematycznie wwoziła pieniądze". Zwolenniczka Putina z zarzutami

"Systematycznie wwoziła pieniądze". Zwolenniczka Putina z zarzutami

Źródło:
NewsMaker, tvn24.pl

Australijska policja apeluje o pomoc w znalezieniu Orpheusa Pledgera - aktora znanego z takich seriali jak "Zatoka serc" czy "Sąsiedzi". Sąd wydał nakaz aresztowania po tym, jak 30-latek nie stawił się na rozprawie w związku z napaścią na kobietę, podają lokalne media.

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Źródło:
ABC, Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Nadchodzące dni będą dość pochmurne, poza tym pojawią się opady deszczu. Niebawem czeka nas jednak zmiana pogody. Zrobi się słonecznie, a temperatura wzrośnie miejscami do 26 stopni Celsjusza.

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Pierwotne niedobory odporności (PNO) to grupa chorób, przeważnie uwarunkowanych genetycznie. Szacuje się, że w Polsce z tą przypadłością może żyć nawet 40 tysięcy osób, ale zdiagnozowano ją u zaledwie pięciu tysięcy pacjentów. Tymczasem konsekwencje opóźnionej diagnozy są w dużej mierze nieodwracalne i wiążą się z uszkodzeniem narządów lub występowaniem przewlekłych chorób.

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Kanadyjska piosenkarka Celion Dion pojawiła się na okładce francuskiego "Vogue'a" i udzieliła magazynowi przejmującego wywiadu. Artystka, która w 2022 roku zawiesiła koncerty z powodu rzadkiej choroby - tak zwanego zespołu sztywnego człowieka - opowiedziała o tym, jak obecnie wygląda jej życie i terapia. Powiedziała, że wciąż ma nadzieję na powrót do koncertowania.

Celine Dion opowiada o dramatycznej walce z chorobą. "Chcę zobaczyć wieżę Eiffla"

Celine Dion opowiada o dramatycznej walce z chorobą. "Chcę zobaczyć wieżę Eiffla"

Źródło:
"Vogue", "The Hollywood Reporter", tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24