i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 17:10

    Kończymy relację z posiedzenia komisji. Dziękujemy za uwagę.

  • 17:09

    - Chciałbym zaproponować dodatkowy punkt: sprawy bieżące. To jest związane ze zdjęciem tajemnicy przedsiębiorstwa z dokumentów, które do nas dotarły - powiedział Joński. - To musimy już zrobić w części z wyłączeniem jawności - dodał. - Ponieważ to dotyczy też wątku Poczty, a będziemy przesłuchiwać w przyszłym tygodniu we wtorek prezesów Poczty, chciałbym, żebyśmy dzisiaj odtajnili te dokumenty - mówił przewodniczący komisji.

  • 16:59

    Przewodniczący Dariusz Joński ogłosił siedmiominutową przerwę.

  • 16:58

    Komisja zakończyła przesłuchanie Elżbiety Witek.

  • 16:58

    Romowicz: czy uważa pani, że samorządowcy, którzy nie udostępnili danych osobowych złamali prawo? Witek: o tym decyduje sąd, nie ja. Romowicz: w jakiem celu była przyjęta ustawa abolicyjna, która zwalniała z odpowiedzialności karnej samorządowców? Witek: dlaczego mieliby ponosić konsekwencje za wypełnienie zadania wskazanego przez rząd w ustawie? Romowicz: nie wyklucza pani, że to żądanie udostępnienia danych przez samorządowców było niezgodne z prawem? Nie mam dokumentu, nie znam treści korespondencji, więc się nie będę na ten temat wypowiadała

  • 16:47

    Paweł Romowicz (Polska 2050-TD): czy jako jeden z ważniejszych działaczy PiS brała pani udział w spotkaniach nieformalnych kierownictwa, z panem Kaczyńskim, Morawieckim na przykład na Nowogrodzkiej? Witek: jestem członkiem prezydium. Romowicz: czy w takich okolicznościach rozmawiano o wyborach korespondencyjnych? Witek: na jednym ze spotkań o tym dyskutowaliśmy. Mogłam wyrazić opinię, chociaż nie jestem pewna

  • 16:39

    Karnowski: nie uważała pani za stosowne zapytać PKW, jak zorganizować wybory w czasie pandemii? Witek: konsultacje z PKW się toczyły, oni są władni do wyznaczenia terminów w kalendarzu wyborczym, takie konsultacje się prowadzi z PKW

  • 16:36

    Jacek Karnowski (KO): czy przeprowadzenie wyborów kopertowych w tamtym czasie było korzystne dla prezydenta Dudy? Witek: tego nikt nie wie, kto by wygrał te wybory 10 maja, musiałyby się one odbyć

  • 16:27

    Joński: czy to prawda, że skrzynek pocztowych miało pilnować wojsko? Witek: nic na ten temat nie słyszałam

  • 16:25

    Witek odpowiada na pytania Dariusza Jońskiego: cel był jeden, trzeba zrobić wszystko, żeby wybory odbyły się w konstytucyjnym terminie

  • 16:14

    Kucharska-Dziedzic: czy to było poważne organizować wybory bez zabezpieczonych pieniędzy i bez umowy zlecać to spółce Skarbu Państwa? Witek: poważnie podchodziliśmy do tego tematu. Nie znam szczegółów, ale jestem przekonana, że koledzy w rządzie zrobili wszystko, żeby w sposób odpowiedzialny te wybory przeprowadzić

  • 16:08

    Kucharska-Dziedzic: czy przekonywano panią do koncepcji wyborów kopertowych? Witek: nie przekonywano mnie

  • 16:07

    Kucharska-Dziedzic: czy jest normalne, czy nadzwyczajne, że się legalizuje decyzje wydane bez podstaw prawnych w późniejszym czasie? Witek: nie znam takich przypadków. Kucharska-Dziedzic: czy jeżeli premier wydaje decyzję 16 kwietnia, a 2 dni później dopiero wchodzi w życie ustawa, która umożliwia wydanie takich decyzji, to sytuacja normalna? Witek: nie potrafię się do tego odnieść

  • 16:01

    Kucharska-Dziedzic: czy kiedy usłyszała pani o koncepcji organizacji wyborów w formie korespondencyjnej, która niekoniecznie ma swoje źródła w konstytucji, kiedykolwiek, ktokolwiek z zarządzających partią bądź klubem zwrócił się do pani o opinię? Witek: mówiąc o konstytucji, mówiłam o zapisie o tym, że muszą się odbyć wybory prezydenckie. Mamy prawo ustawami regulować to, co się dzieje. Covid był czymś zupełnie nowym.

  • 15:57

    Witek: moja opinia była taka, że mamy postępować zgodnie z konstytucją

  • 15:56

    Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica): czy na jakimkolwiek z etapów pytano panią o opinię na temat tego, czy wybory kopertowe to dobry pomysł. Witek: rozmawialiśmy wszyscy na ten temat. Jeżeli za konsultacje uważa pani wypowiedzenie mojego zdania, to tak, to były wyrażane poglądy w trakcie rozmów w większej grupie osób

  • 15:53

    Witek: była szansa na przeprowadzenie wyborów kopertowych 10 maja

  • 15:51

    Czarnek pyta o ustawę covidową z 31 marca 2020 roku i o to, czy rozmawiała o pracach nad nią z ówczesnym marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim: wiele razy rozmawiałam z marszałkiem, ale nie pamiętam, czy w tej sprawie

  • 15:47

    Witek: nie może sobie marszałek dowolnie wyznaczać terminu wyborów poza tym, który jest określony

  • 15:46

    Przemysław Czarnek (PiS): czy wedle pani wiedzy zarządzenie wyborów prezydenckich zgodnie z konstytucją jest obowiązkiem marszałka czy tylko uprawnieniem, którego może nie wykonać. Witek: to był obowiązek

  • 15:33

    Pytania zadaje Witold Tumanowicz z Konfederacji.

  • 15:29

    Kłopotek: czy pani zdaniem Poczta Polska powinna wydać 70 milionów złotych na organizację wyborów, skoro nie było formalnego podpisu pod decyzją w tej sprawie? Witek: każde wybory kosztują, zawsze. Natomiast jak było w tym konkretnym przypadku, nie wiem, nie uczestniczyłam w tym

  • 15:24

    Kłopotek: czy uważa pani, że to, że część samorządowców nie chciała przekazać danych wyborców, było bojkotowaniem wyborów? Witek: były różne stanowiska różnych samorządowców

  • 15:22

    Witek: w przestrzeni medialnej słyszeliśmy wówczas wypowiedzi polityków PO, które straszyły wyborców na przykład, że mamy krew na rękach

  • 15:20

    Pytania zadaje posłanka Agnieszka Maria Kłopotek.

  • 15:19

    Witek: dla mnie oczywiste było, że wszelkie próby storpedowania tych wyborów były nastawione na wymianę kandydata

  • 15:17

    Witek: rzeczą dla mnie zupełnie oczywistą było to, że zarówno organy władzy ustawodawczej, jak i wykonawczej zrobią wszystko co w ich mocy, żeby wypełnić ten konstytucyjny obowiązek, jakim było zorganizowane wyborów

  • 15:14

    Pytania dalej zadaje Waldemar Buda.

  • 15:13

    Joński do Witek: żałuję, że wówczas, kiedy wszystko było pozamykane, nie poprosiła pani o opinię tych, którzy znają się na zdrowiu i życiu

  • 15:09

    Witek: gdyby była zgoda całej klasy politycznej, to te wybory można było przeprowadzić 10 maja

  • 15:09

    Witek: gdyby notowania ówczesnej kandydatki PO Kidawy-Błońskiej były wyższe, a nie niższe, to dzisiaj byśmy tej komisji nie mieli, bo państwo robilibyście wszystko, żeby te wybory się odbyły

  • 15:08

    Witek: to była dla mnie sytuacja nowa, dlatego skierowałam do TK wniosek o rozstrzygnięcie, czy możliwe jest przesunięcie wyborów na inny termin niż ten 10 maja

  • 15:06

    Czy było jasne, że wybory korespondencyjne są bezpieczniejsze niż w tradycyjnej formie? Witek: oczywiście, że tak

  • 15:03

    Witek: starałam się mieć z każdym dobre relacje, bo wiedziałam, że trzeba będzie współpracować, dotyczyło to także kontaktów z ówczesnym marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim

  • 14:58

    Witek: Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że to trudne przedsięwzięcie. Ale gdybyśmy wszyscy do niego jednakowo podeszli, było ono absolutnie do przeprowadzenia.

  • 14:56

    Witek o udziale Poczty Polskiej w wyborach: Nie leżało to w zakresie moich obowiązków, nie interesowałam się tym, jak to przebiega, tym się zajmował rząd.

  • 14:53

    Witek: Nie znałam szczegółów, bo nie byłam w administracji rządowej. Nie wiem, jak wyglądało planowanie.

  • 14:51

    Witek pytana o słowa, że "sposobem na bezpieczne głosowanie są wybory korespondencyjne". Witek: Tak, podtrzymuję. Gdybyście tych wyborów nie zbojkotowali, gdyby prace szły szybciej, to one by się odbyły zgodnie z tym, co mówiłam.

  • 14:49

    Witek: Nie było dla mnie jako marszałka Sejmu postanowienia o stanie wyjątkowym. Marszałek Sejmu tego nie wprowadza.

  • 14:48

    Joński pyta, dlaczego stan nadzwyczajny nie został wprowadzony.

  • 14:44

    Czy to dobrze, że Kaczyński i Gowin ogłosili, że wybory się nie odbędą? Witek: Tak wtedy, jak i dzisiaj szefowie koalicyjnych formacji prowadzą ze sobą rozmowy, coś się uzgadnia, na coś umawia. To nic dziwnego.

  • 14:41

    Witek: Nie mam pojęcia, czy PKW konsultowała ten projekt ustawy.

  • 14:34

    Witek: Wybory prezydenckie w pandemii były dla mnie najpoważniejszym wyzwaniem w kadencji. Ta sytuacja była dla mnie najtrudniejsza w tej kadencji, bo była wielka odpowiedzialność za przeprowadzenie wyborów.

  • 14:33

    Pytania zadaje Jacek Karnowski.

  • 14:30

    Witek: Proszę mnie nie łączyć z decyzjami w zakresie administracji rządowej. Ja robiłam to, co było w kompetencjach marszałka Sejmu.

  • 14:29

    Witek: Po to były planowane wybory korespondencyjne, żeby były bezpieczne.

  • 14:28

    Witek: Nie było powodów do wprowadzenia stanu wyjątkowego.

  • 14:24

    Witek: Organizowałam proces legislacyjny na tyle szybko, żeby się skończył w terminie umożliwiającym przeprowadzenie wyborów.

  • 14:22

    Witek: Nie rozmawiałam na temat wyborów z prezydentem Dudą.

  • 14:20

    Witek: Nie przypominam sobie, żebym o tym rozmawiała z Jarosławem Gowinem.

  • 14:20

    Witek: Uważałam, że to była jedyna możliwość przy pandemii, która wtedy była, dobry pomysł, żeby Polacy mogli wziąć udział w wyborach.

  • 14:19

    Witek: Nie wiem, kto podjął ostateczną decyzję. Toczyły się rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem. Ostatecznie zdecydowała o tym ustawa.

  • 14:19

    Witek: Jarosław Kaczyński nie nalegał, żeby wybory korespondencyjne się odbyły. Nie było żadnego nalegania.

  • 14:18

    Witek: Nie pamiętam, jaka była opinia Jarosława Kaczyńskiego o tych wyborach.

  • 14:18

    Witek: Nigdy nie uczestniczyłam w spotkaniach na Parkowej w sprawie wyborów korespondencyjnych. Na posiedzeniach partii, z tego, co wiem, mówiło się o tym na przynajmniej jednym z posiedzeń.

  • 14:17

    Joński: Cała ustawa przeszła przez Sejm w trzy godziny. Mam wrażenie, że nie chcieliśmy o tym rozmawiać.

  • 14:16

    Witek: Mną przede wszystkim kierowało zobowiązanie wynikające z konstytucji. Nie ma w konstytucji żadnego przepisu, który by mi pozwalał zmieniać dowolnie terminy.

  • 14:14

    Witek: Wykonywałam wszystko zgodnie z regulaminem.

  • 14:14

    Witek: Tempo prac było związane z terminem wyborów. To wynikało z terminów w moim zarządzeniu.

  • 14:13

    Witek: Nie znam żadnej opinii, która pokazywałaby, jak zgodnie z konstytucją można było przeprowadzić wybory prezydenckie w 2020 roku. Nie słyszałam o takim opracowaniu.

  • 14:12

    Witek: Tak ja szukałam sposobu, żeby zorganizować posiedzenie Sejmu, tak samo rząd szukał sposobu, jak przeprowadzić wybory, bo to jest konstytucyjny obowiązek.

  • 14:09

    Witek: Miałam dylemat, jak to zrobić, żeby to posiedzenie Sejmu w taki sposób przeprowadzić. Zdecydowałam, że nie będzie awantury, zwołam Sejm w normalnym trybie, ale posłowie będą siedzieć w innych miejscach.

  • 14:08

    Witek: Musiałam podjąć decyzję, co robić, żeby nie narażać posłów i pracowników Sejmu na chorobę, a z drugiej strony móc obradować, bo wszyscy uznaliśmy, że Sejm mimo pandemii musi procedować ustawy.

  • 14:08

    Witek: Chciałam zorganizować pierwsze posiedzenie zdalne wtedy, kiedy wiedziałam już, że liczba zachorowań się zwiększa. Wtedy na prezydium Sejmu zaproponowałam to i całe prezydium się zgodziło. Później rozpoczęła się fala ataków na taką propozycję. PO uznało, że nie mam do tego prawa, bo złamię regulamin Sejmu.

  • 14:07

    Witek: Zaczęliśmy wtedy odnotowywać częstsze zachorowania, epidemia się rozszerzała, również na posłów i pracowników Sejmu. Zapadła decyzja o pracy zdalnej.

  • 14:06

    Witek: Wszyscy pamiętamy rok 2020. Pamiętamy pandemię, która dotknęła cały świat. Nikt nie wiedział, jak długo to potrwa i jak sobie z tym poradzić. Tak się złożyło, że przypadał konstytucyjny termin wyborów prezydenckich. 5 lutego zgodnie z moimi kompetencjami ogłosiłam termin wyborów na 10 maja. Zgodnie z konstytucją, z ustawami.

  • 14:05

    Rozpoczęło się przesłuchanie Elżbiety Witek.

  • 12:59

    Zakończyła się ta część posiedzenia komisji. Przewodniczący Dariusz Joński ogłosił przerwę do godziny 14. Wtedy jako świadek przed komisją ma zeznawać była marszalek Sejmu Elżbieta Witek.

  • 12:56

    Hermeliński: W każdej kampanii wyborczej obserwuje się nierówność wśród kandydatów. Strona, nazwijmy to, partyjno-rządowa, ma dużo większe możliwości.

  • 12:52

    Pytania zadaje Agnieszka Maria Kłopotek (PSL-TD).

  • 12:51

    Hermeliński: Trzeba pogodzić się, że ten niesąd orzeka o ważności wyborów. Domniemanie ważności wyborów nie zostało podważone.

  • 12:49

    Hermeliński: Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem, ale nie ma innego organu, który stwierdza ważność wyborów, bo Izbie Pracy zostały te uprawnienia odebrane.

  • 12:48

    Joński: Panie sędzio, mogę pana przeprosić w imieniu swoim i myślę, że większej części komisji, za zachowanie pana posła Czarnka. To nie pierwszy raz, gdy sam zadaje, odpowiada na pytania i wyciąga wnioski, jakie chce.

  • 12:39

    Czarnek wrócił do zadawania pytań Hermelińskiemu.

  • 12:37

    Czarnek: Autorytet Sejmu niszczy pan swoim chamskim zachowaniem.
    Joński: Panie Czarnek, jest pan przykładem upadku prestiżu posła. Jest mi bardzo przykro, co pan mówi i co pan robi.

  • 12:36

    Joński: Apeluję o odrobinę szacunku do autorytetu w tym kraju, bo zniszczyliście już wszystkie autorytety. Pan chce teraz robić grill nad biegłym.

  • 12:34

    Joński: Pan w sposób kulturalny nie potrafi pracować w tej komisji.

  • 12:31

    Czarnek: Ja nie obrażam, to biegły obraża komisję swoją nieznajomością prawa.

  • 12:31

    Joński: Swoim chamstwem pan nie przykryje prac tej komisji.

  • 12:30

    Czarnek do Hermelińskiego: Pan po prostu nie zna przepisów i kompromituje sie tutaj.
    Hermeliński: Niech pan się powstrzyma od tych swoich uwag, ciągle je pan wygłasza.

  • 12:27

    Joński: Panie pośle Czarnek, niech pan szanuje gości, których zapraszamy. Pan zadaje pytania i przerywa, kiedy biegły odpowiada. Po raz kolejny pan pokazuje, że nie ma pan nic wspólnego z kulturą.

  • 12:22

    Hermeliński: Zastanawiałem się, jaki był cel podpisywania ustawy przez prezydenta, skoro PKW dzień wcześniej wydała uchwałę, że wybory się nie odbędą.

  • 12:21

    Posiedzenie zostało wznowione. Pytanie zadaje Przemysław Czarnek (Prawo i Sprawiedliwość).

  • 12:13

    Przewodniczący Joński zarządził pięć minut przerwy na wniosek Hermelińskiego.

  • 12:09

    Tumanowicz: Czy obecny stan prawny jest lepiej przygotowany do takiej sytuacji?
    Hermeliński: Mamy Kodeks wyborczy. Uważam, że wybory przeprowadzone w oparciu o niego są w pełni uczciwe i transparentne.

  • 12:03

    Hermeliński: Uważam, że komisje wyborcze byłyby w dużym kłopocie, by skompletować członków obwodowych komisji.

  • 12:03

  • 11:58

    Tumanowicz: Jaka jest rola marszałka Sejmu po wydaniu postanowienia o wyborach?
    Hermeliński: Rola się zmniejsza, procedura przechodzi na organy wyborcze - PKW i KBW.

  • 11:56

    Hermeliński: Wydaje mi się, że nie było potrzeby zmiany konstytucji, gdyby chciano wprowadzić powszechne głosowanie korespondencyjne.

  • 11:53

    Hermeliński: Najlepszym rozstrzygnięciem byłoby wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.

  • 11:48

    Pytania zadaje Witold Tumanowicz (Konfederacja).

  • 11:47

  • 11:47

    Hermeliński: Uważam, że z praktycznego punktu widzenia w tej konkretnej sytuacji prezydent mógł zaniechać podpisania ustawy w maju 2020 roku.

  • 11:42

    Hermeliński: Uważam, że pani Kidawa-Błońska, której zarzuca się bojkot wyborów, stanęła w obronie konstytucji.

  • 11:35

    Buda przytacza słowo "miażdży" z wpisu Jońskiego na Twitterze. Przewodniczący komisji zarzuca wprowadzanie w błąd i apeluje do polityka o cytowanie całego wpisu, a nie danego fragmentu.

  • 11:31

    Pytania zadaje zastępca przewodniczącego Waldemar Buda (Prawo i Sprawiedliwość).

  • 11:30

  • 11:23

    Hermeliński: Nigdy rola PKW nie była tak zmarginalizowana jak wtedy.

  • 11:19

    Hermeliński: Druga tura byłaby może prostsza do przeprowadzenia, ale również łączyłaby się z koniecznością przesyłania tych pakietów.

  • 11:19

    Hermeliński: Dzwonił do mnie raz premier Gowin i raz pani Emilewicz. Chcieli się spotkać i zasięgnąć opinii, ale ja powiedziałem, że takiej możliwości nie widzę.