Spotkanie z Brygidą Grysiak zakończyło się, dziękujemy za uczestniczenie w naszej relacji.

Grysiak: bardzo państwu dziękuję za to spotkanie, to był zaszczyt spotkać się z państwem dziś

Grysiak: pasja, prawda i pokora to trzy podstawowe zasady, które przekazałabym młodszym kolegom po fachu

Grysiak: możemy błądzić w tym, ale doceniam że to robimy, bo szukanie prawdy jest solą tego zawodu

Grysiak: motywuje mnie poczucie, że to jest po prostu ważne i potrzebne, że nie jesteśmy stojakami na mikrofony, jesteśmy też po to, żeby szukać

Grysiak: bardzo łatwo jest uprawiać dziennikarstwo odtwórcze, ale na szczęście mamy rzeszę dziennikarzy świetnych, nie tylko w TVN24, ale też w TVN24.pl, którzy szukają, przynoszą swoje materiały

Grysiak: na pewno zdarzyło mi się przypadkowo wprowadzić widzów w błąd, ale uczciwie też powiem, że nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć

Grysiak: pamiętam wywiad, podczas którego puściły mi trochę nerwy, ale nie będę mówić, jaki to był wywiad, ale to było wydarzenie pouczające dla mnie i potrzebne

Grysiak: konferencje prasowe były trudne, przepytywani mogli po prostu nie odczytać naszych pytań, zdarzało się, że dziennikarze byli wyciszani, ale i z tym sobie poradziliśmy

Grysiak: lockdown był trudnym czasem, nie wszędzie można było wejść, nie wszystko można było pokazać

Grysiak: chcemy rzetelnie i odpowiedzialnie pracować dla państwa

Grysiak: zawsze pokazujemy prawdę taką, jaka ona jest

Grysiak: wierzę, że damy radę, a nawet jestem tego pewna

Grysiak: mogę zapewnić, że będziemy nadawać dalej, że odpowiedzialnie tworzymy scenariusze, ale nie ma żadnych okoliczności, które mogłyby być powodem nieprzedłużenia nam koncesji

Grysiak: mamy cykliczne spotkania i rozmawiamy o tym, co poszło nie tak, wyciągamy z tego wnioski

Grysiak: ale kiedy przyszła propozycja zajęcia się na poważnie standardami na wzór najbardziej prestiżowych redakcji to uznałam, że nie mogę jej nie przyjąć, bo to kolejny etap dojrzewania naszego dziennikarstwa

Grysiak: nigdy nie planowałam, że będę zastępcą redaktora naczelnego, zawsze chciałam być reporterką

Grysiak: zawsze chciałam być dziennikarką i byłam przekonana co do tego, że to jest moja droga, może z tego też wynika mój spokój

Grysiak: nie ciągnęło mnie nigdy do aktywnej polityki

Grysiak: jesteśmy ciągle w procesie uczenia się społeczeństwa obywatelskiego

Grysiak: z kulturą polityczną w Polsce jest trochę na bakier

Grysiak: trochę jak w życiu, jak przychodzą większe wyzwania, to jest większa mobilizacja

Grysiak: to moje miejsce, nie wyobrażam sobie pracy w innym

Grysiak: jeśli dzieje się coś ważnego, to nie musimy namawiać nikogo do przyjścia do pracy, ludzie sami dzwonią i pytają

Grysiak: myślę, że jesteśmy ludźmi z pasją

Grysiak: myślę, że jesteśmy otwarci dla ludzi z pasją do pracy

Grysiak: nie rozważamy zmiany nazwy stacji

Grysiak: nasza redakcja wspiera pracowników LGBT, tak jak wszystkich innych pracowników

Grysiak: czytam chętniej dokumentalne niż kryminały, jeden z moich ulubionych to "Niedziela, która wydarzyła się w środę" Mariusza Szczygła

Grysiak: mało czytam teraz książek, bo czytam całe mnóstwo innych rzeczy, ale kocham książki

Grysiak: słabo znoszę niesprawiedliwą krytykę i poza standardami wobec moich koleżanek i kolegów i wtedy budzi się we mnie słuszny gniew

Grysiak: jak wrócę do domu i przytulę dzieci, porozmawiam z mężem i wypiję kawę to jest mi dużo lepiej i czuję się dużo spokojniejsza

Grysiak: Jak sobie radzę ze stresem? Wydaje mi się, że dobrze, po tych wszystkich latach.

Grysiak: moją rolą jest rozliczanie polityków

Grysiak: taką mamy politykę, żeby dawać szanse rozwoju naszym ludziom i jestem tego najlepszym dowodem

Grysiak: Czymś absolutnie niewiarygodnym jest, że wczoraj byliśmy dzięki państwu najlepiej oglądaną stacją w Polsce, a pamiętajmy, że mamy mniejszy zasięg. Nie pracujemy dla słupków, ale dla państwa, ale to bardzo budujące.

Grysiak: uważam, że moje koleżanki i koledzy mają znacznie trudniej, bo muszą zachować zimną krew i pełen profesjonalizm

Grysiak: nauczyła mnie też tego, czego szkoła baletowa, czyli samodyscypliny

Grysiak: praca dziennikarki nauczyła mnie pokory i że jak się ma władzę to ma się wielką odpowiedzialność

Grysiak: pracujemy do nocy, jesteśmy ciągle w pracy, bo nasza praca to coś więcej niż praca

Grysiak: szalenie lubię ludzi, z którymi pracuję i bardzo ich cenię

Grysiak o swoim dniu pracy: wstaję wcześnie rano, robię prasówkę, zastanawiam się, co naszym widzom zaproponować, przygotowuję też dzieci do dnia, przyjeżdżam do redakcji, odbywa się kolegium oraz kolegia redakcyjne

Grysiak: marzę o tym, żeby nasze dzieci rosły zdrowo, były szczęśliwe, rosły w kraju, w którym ludzie są otwarci na siebie

Grysiak: ale nie wszyscy chcą do nas przychodzić

Grysiak: zapraszamy polityków PiS i będziemy ich zapraszać, bo uważamy, że na tym też polega nasz dziennikarski obowiązek

Grysiak: jest to dla mnie synonim piękna, dobra, szlachetności

Grysiak: książka mojego życia to "Idiota" Fiodora Dostojewskiego

Grysiak: te wszystkie słowa wsparcia i pozdrowienia są dla nas bardzo ważne, to pada na grunt naszej codziennej pracy, która od wczoraj się nie zmieniła

Grysiak: niezależność mediów jest solą demokracji

Grysiak: jest taki moment, kiedy dziennikarz nie może być neutralny wobec wartości

Grysiak: wychodzimy z założenia, że musimy się trzymać standardów, uprawiać rzetelne dziennikarstwo oparte na faktach, zwłaszcza kiedy na świecie panuje trend dezinformacji

Grysiak: dla części z państwa wiem, że zawsze będą dziewczyną spod papieskiego okna i jestem z tym ok, też tęsknię do Krakowa

Grysiak: to była dla mnie bardzo ważna lekcja

Grysiak: były takie trudne momenty i najgorsze momenty do przekazania widzom, wracam ciągle do wypadku autokaru, gdzie zginęło 20 osób, byłam wtedy bardzo młodą reporterką, tam zostawały dzieci, które jeszcze nie wiedziały, że ich rodzice nie żyją

Grysiak: brakuje mi pracy reportera, tęsknię do "Czarno na białym", ale ponieważ pracuję na co dzień ze świetnymi reporterkami i reportami wciąż jestem w pracy reporterskiej i z tego się bardzo cieszę

Grysiak: jest to dla nas trudne, ale jest ogromna mobilizacja

Grysiak: kiedy wychodziliśmy wczoraj z redakcji bardzo późno w nocy to byliśmy wszyscy bardzo wzruszeni

Grysiak: myślę, że to wsparcie jest ważne też dla wszystkich tych, którzy teraz u nas pracują

Wśród pytań pojawia się wiele słów wsparcia dla stacji TVN24.

Grysiak: nie jesteśmy spakowani i nie zamierzamy się pakować, nigdzie się nie wybieramy

Grysiak: nie o ten koszt dzisiaj chodzi, ale coś znacznie ważniejszego

Grysiak: nie jestem do nikogo w kontrze, ale napięcie musi istnieć, taka jest rola dziennikarza

Marcin Kobiałka pyta: jaki jest twój osobisty "koszt" bycia w kontrze do władzy?

Pani Jolanta pisze "nie może was zabraknąć"

Grysiak: mamy w zanadrzu kilka scenariuszy, które pozwalają mi powiedzieć, że TVN24 nie zniknie z waszych ekranów

Grysiak: TVN i TVN24 istnieją i istnieć i nadawać będą

Grysiak dziękuje za podpisy dziennikarzy pod listem poparcia dla TVN i protesty w obronie stacji

Rozpoczęło się spotkanie na Facebooku TVN24.

Za chwilę rozpocznie się wirtualne spotkanie z Brygidą Grysiak.