Niepewny los ponad 100 egzotycznych zwierząt. W tle faktura na 160 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl
W ZOO w Borysewie przebywa około stu zwierząt
W ZOO w Borysewie przebywa około stu zwierzątTVN24
wideo 2/4
W ZOO w Borysewie przebywa około stu zwierzątTVN24

Ponad setka egzotycznych zwierząt - papug, małp, żółwi - trafiła kilka miesięcy temu do prywatnego zoo w Borysewie. Zostały zabrane przez policję z nielegalnej hodowli na czas prowadzenia śledztwa. Za ich pobyt powinno zapłacić państwo. Ale faktur na ponad 160 tysięcy złotych nie chce pokryć ani policja ani prokuratura. Nie wiadomo też, czy zwierzęta będą mogły zostać w swoim nowym domu.

O sprawie głośno zrobiło się w połowie września ubiegłego roku. Do policji i prokuratury zgłosiła się prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Oddziału w Krynicy-Zdroju Sylwia Śliwa, informując, że w mini ZOO w Radomsku i Zakopanem może dochodzić do przetrzymywania zwierząt w nieodpowiednich warunkach. Śliwa wnioskowała do służb o kontrolę i złożyła zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela placówek. Na miejscu pojawili się policjanci i lekarz weterynarii.

Lemurzyca Lucie, która trafiała do ZOO w Borysewie została mamaTVN24

Kontrola w mini zoo i zatrzymany transport zwierząt

- We wrześniu 2023 roku, otrzymaliśmy informację, że na jednej z posesji w Radomsku podmiot prowadzący działalność tak zwanego mini zoo może niewłaściwie sprawować pieczę nad zwierzętami. 14 września policjanci wraz z lekarzami weterynarii dokonali sprawdzenia tej posesji. Podczas prowadzonych czynności ujawnione zostały różne gatunki zwierząt, które nie posiadały żadnej dokumentacji potwierdzającej ich pochodzenie i legalność pobytu na terenie Polski - przypomina w rozmowie z tvn24.pl rzecznik policji w Radomsku, młodszy aspirant Dariusz Kaczmarek. Policjanci przy okazji kontroli odkryli, że większość zwierząt z mini zoo była w trakcie wywożenia. Jeszcze tego samego dnia na autostradzie A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego zatrzymali dwa samochody z klatkami, w których przebywały zwierzęta. - W większości były to zwierzęta egzotyczne. Policjanci wezwali na miejsce lekarza weterynarii, który stwierdził, że nie mogą być one w taki sposób transportowane. Zadecydowano o tym, żeby przewieźć je do specjalnej placówki, która zajmuje się ochroną i hodowlą zwierząt. Wszelkie czynności nadzorowała Prokuratura Rejonowa w Radomsku - dodał policjant. Zwierzęta trafiły między innymi do prywatnego zoo w Borysewie pod Poddębicami. A policja pod nadzorem prokuratury prowadziła postępowanie wobec właściciela. Jednak 29-latek zginął w wypadku komunikacyjnym w grudniu i postępowanie zostało umorzone. I tu sprawy zaczęły się komplikować.

Zwierzęta przebywają między innymi w ZOO w BorysewieTVN24
Zwierzęta przebywają między innymi w ZOO w BorysewieTVN24

Czytaj też: Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

"Zrobiliśmy to z dobrego serca"

W zoo w Borysewie koło Poddębic przebywa ponad setka zwierząt przejętych z dwóch nielegalnie prowadzonych hodowli w Radomsku i Zakopanem. Pojedyncze zwierzęta trafiły jeszcze do Chorzowa i Łodzi. Zwierzaki trafiły pod Poddębice w dwóch turach: we wrześniu i w listopadzie. - Zwierzęta przebywają już u nas ponad pół roku. W międzyczasie wykonaliśmy wszystkie badania, niektóre z nich były leczone przez weterynarza. Urządziliśmy też dla nich nowe pomieszczenia - opowiada nam Dariusz Pabich z zoo w Borysewie. Ucina pojawiające się w przestrzeni publicznej spekulacje, że zwierzęta są w pełni eksponowane i zoo ma na nich zarabiać. - My te zwierzęta przyjęliśmy z dobrego serca, żeby im pomóc. To nie jest tak, że my chcemy, żeby te zwierzęta, które do nas trafiły, u nas zostały, bo mamy z tego korzyść finansową - tak nie jest. My też ponieśliśmy bardzo duże środki na utrzymanie i wyleczenie tych zwierząt, to są naprawdę grube dziesiątki tysięcy złotych - przypomnijmy, że kiedy one trafiały do nas, to była zima i trzeba też było ogrzewać pomieszczenia, gdzie przebywały, a my mamy ogrzewanie na prąd. Jakbyśmy mieli podliczyć wartość tych zwierząt i to, jaką kwotę wydaliśmy do tej pory na nie, to ona przewyższa dwukrotnie tę wartość - podkreśla Pabich.

Zwierzęta trafiły do ZOO w BorysewieTVN24
Zwierzęta trafiły do ZOO w Borysewie z mini ZOO w RadomskuTVN24

Czytaj też: Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Przepadek zwierząt na rzecz skarbu państwa

Od początku było wiadomo, że zwierzęta przebywają w Borysewie, Chorzowie i Łodzi tymczasowo i prawdopodobnie będą musiały znaleźć "nowy dom". Przed Sądem w Radomsku zapadła decyzja o tym, kto ma dalej decydować o ich losie. - 6 marca sąd wydał postanowienie o przepadku zwierząt na rzecz skarbu państwa. Postanowienie uprawomocniło się. W kwietniu wydano zarządzenia wykonawcze tego postanowienia i sąd ma obowiązek wykonania go dwutorowo - z uwagi na zapisy ustawy o ochronie przyrody, odpis postanowienia trafił do ministerstwa klimatu i środowiska, a z uwagi na zapisy ustawy o ochronie zwierząt do organizacji społecznej - w tym przypadku Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami oddział w Krynicy-Zdroju, który brał udział w postępowaniu przygotowawczym do wykonania tego postanowienia - poinformowała wiceprezes Sądu Rejonowego w Radomsku Izabela Woźniczko. Oznacza to, że TOZ z Krynicy-Zdroju zdecyduje o dalszym losie zwierząt. - Ta organizacja ma ustawowo określone obowiązki, jakie musi podjąć po otrzymaniu tego postanowienia - czyli w pierwszym rzędzie musi wskazać weterynarzy, którzy dokonają badania tych zwierząt, a następnie znaleźć odpowiednie miejsca na umieszczenie tych zwierząt już docelowo - wyjaśniła wiceprezes sądu w Radomsku. Wiceprezes sądu powiedziała też, że zwierzęta mogłyby zostać w obecnych miejscach, ale taką decyzję musiałaby podjąć organizacja, która została wskazana do wykonania postanowienia sądu - czyli TOZ z Krynicy-Zdroju.

Sąd Rejonowy w RadomskuTVN24

"Została wdrożona procedura"

Prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce oddziału w Krynicy-Zdroju Sylwia Śliwa, potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl, że są wykonywane pierwsze czynności po postanowieniu sądu. - 2 maja odebraliśmy postanowienie sądu do realizacji i została wdrożona procedura, to jest pierwszy etap. Do lekarzy weterynarii zostały przesłane dokumenty, że mamy do realizacji postanowienie sądu i że weszliśmy w posiadanie zwierząt - powiedziała nam Śliwa. I dodała: - Gdzie te zwierzęta trafią i gdzie będą, to jest jeszcze do tego bardzo długa droga. - Nasi opiekunowie przywiązali się do tych zwierząt, one mają się dobrze, przyzwyczaiły się do życia u nas, do życia w grupie. Chcielibyśmy oczywiście, żeby one zostały u nas, ale jeżeli sąd czy prokuratura zdecydują inaczej, to przekażemy je dalej, jednak apelowałbym, żeby to były miejsca, takie jak nasze i żeby nie rozdzielać tych zwierząt, skoro one żyją już w grupach, bo to na pewno wpłynie na ich życie - zaapelował dyrektor ZOO w Borysewie Dariusz Pabich.

Prokuratura Rejonowa w RadomskuTVN24

Niezapłacona faktura na 160 tysięcy złotych

W międzyczasie, kiedy toczyło się postępowanie, ZOO w Borysewie wystawiło prokuraturze w Radomsku fakturę za poniesione do tej pory koszty w związku z opieką nad zwierzętami. Opiewa ona na 160 tysięcy złotych brutto. - To jest faktura za pierwsze pięć miesięcy, za utrzymanie tych zwierząt, zgodnie z dzienną stawką, o której wiedziała prokuratura od początku. Po miesiącu dostaliśmy odpowiedź, że nie zostanie nam to zapłacone. Na razie nie wiemy, czy się odwołamy od tej decyzji, licznik cały czas bije, bo te zwierzęta są u nas nadal - mówi Dariusz Pabich. Prokuratura w Radomsku nie podważa tego, że pieniądze placówkom, w których zwierzęta przebywają, się należą, ale podkreśla, że to nie ona powinna je zapłacić. - Problem nie polega na tym, że prokuratura nie chce zapłacić tej faktury, tylko problem polega na tym, czy te koszty ma ponieść prokuratura, czy policja. Ponieważ postępowanie przygotowawcze w tej sprawie było prowadzone w formie dochodzenia, to znaczy, że gospodarzem tego postępowania była, czy też jest policja, a w związku z tym, koszty związane z przechowywaniem tych zwierząt powinny ponosić organy policji, a nie prokuratura - wyjaśnia szef prokuratury w Radomsku, Gerard Staszczyk.

Komenda Powiatowa Policji w RadomskuTVN24

Rzecznik radomszczańskiej policji do sprawy zapłacenia faktury przez jednostkę nie chciał się odnieść i odesłał nas do prokuratury. - Przez pierwszy okres prowadzenia tego dochodzenia faktury i rachunki związane z przechowywaniem tych zwierząt były opłacane przez policję, były opłacane do momentu umorzenia tego postępowania. Od tego momentu z jakiś powodów podmioty, u których te zwierzęta się znajdują, zaczęły przesyłać faktury i rachunki do prokuratury - dodał prokurator Gerard Staszczyk. Nad fakturą za pobyt stu zwierząt w Borysewie pochyli się teraz Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Jeżeli i ona uzna, że śledczy nie powinni jej płacić, sprawa trafi do sądu

Autorka/Autor:Piotr Krysztofiak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości
Prezydent nie podał, kogo odznaczył. Dlatego, że ten policjant dostał Złoty Krzyż Zasługi?

Prezydent nie podał, kogo odznaczył. Dlatego, że ten policjant dostał Złoty Krzyż Zasługi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Agenci CBA zatrzymali byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. "Postępowanie prowadzone wspólnie z CBA z wydziałem zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach dotyczy Collegium Humanum" - poinformował. W tej samej sprawie zatrzymano żonę polityka. Były europoseł około godziny 22:30 został wyprowadzony z prokuratury przez funkcjonariusza CBA.

Czynności zakończone. Czarnecki wyprowadzony z prokuratury

Czynności zakończone. Czarnecki wyprowadzony z prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Synoptycy ostrzegają przed ogromnymi opadami deszczu w Polsce, które ma przynieść groźny niż genueński. Obficie padać zaczęło na południowym zachodzie ostatniej nocy, a w ciągu kolejnych godzin deszczu będzie coraz więcej. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego, drugiego i pierwszego stopnia.

Deszczowa fala wkroczyła nad Polskę. Najwyższe ostrzeżenia IMGW

Deszczowa fala wkroczyła nad Polskę. Najwyższe ostrzeżenia IMGW

Źródło:
tvnmeteo.pl za IMGW

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powołał sztab kryzysowy. Powód: zapowiadane na najbliższe dni intensywne opady deszczu. Zapowiedział też odwołanie wszystkich miejskich imprez plenerowych. W obszernym wpisie prezydent wylicza, co robią miejskie służby, by ograniczyć skutki prognozowanych ulew.

Odwołane imprezy, służby postawione na nogi. Wrocław szykuje się na ekstremalne opady deszczu

Odwołane imprezy, służby postawione na nogi. Wrocław szykuje się na ekstremalne opady deszczu

Źródło:
TVN24, PAP

932 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosyjscy wojskowi uderzają w obiekty energetyczne w każdym obwodzie Ukrainy, niektóre z nich zostały trafione przez wroga w sumie ponad 40 razy. Wojska rosyjskie uszkodziły 184 tysiące obiektów cywilnych w Ukrainie - podało w środę Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Straty na ponad miliard dolarów. "Niektóre obiekty trafione ponad 40 razy"

Straty na ponad miliard dolarów. "Niektóre obiekty trafione ponad 40 razy"

Źródło:
PAP

Linie lotnicze Ryanair muszą zwrócić jednej z pasażerek pobraną na lotnisku, dodatkową opłatę za bagaż podręczny wynoszącą 56,5 euro - orzekł sąd w mieście Braga, w północnej Portugalii. Pieniądze mają zostać oddane wraz z odsetkami i wyrównaniem kosztów procesu sądowego.

Bezprecedensowy wyrok w sprawie bagażu. Możliwa lawina pozwów

Bezprecedensowy wyrok w sprawie bagażu. Możliwa lawina pozwów

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Ministerstwa Finansów wystąpienie, z którego wynika, że właściciele samochodów skarżą się na "nadmiarowe i niesprawiedliwe" kary za brak OC. Skargi dotyczą też odmów ich umorzenia lub udzielenia ulgi w spłacie, żalą się również, że "decyzji w tych sprawach nie można zaskarżyć". Resort odpowiedział na pismo RPO.

"Nadmiarowe i niesprawiedliwe opłaty". Jest odpowiedź

"Nadmiarowe i niesprawiedliwe opłaty". Jest odpowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Temat Collegium Humanum powraca za sprawą środowego zatrzymania byłego europosła Ryszarda Czarneckiego. Jednak wokół tej uczelni narosło w ostatnim czasie wiele kontrowersji, głównie związanych z odbywającym się tam handlem dyplomami. Działania w tej sprawie podjęły CBA i prokuratura, były rektor uczelni usłyszał kilkadziesiąt zarzutów, sama uczelnia niedawno zmieniła nazwę, pozostały natomiast problemy studentów. Podsumowujemy to, co do tej pory wiemy w aferze Collegium Humanum.

"Fabryka dyplomów", dziesiątki zarzutów i "błędne koło". O co chodzi w aferze Collegium Humanum 

"Fabryka dyplomów", dziesiątki zarzutów i "błędne koło". O co chodzi w aferze Collegium Humanum 

Źródło:
TVN24, PAP

Agenci CBA zatrzymali byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego. Do mieszkańców czterech województw wysłano alert RCB w związku z intensywnymi opadami i możliwymi podtopieniami. 67 milionów Amerykanów obejrzało wtorkową debatę Donalda Trumpa i Kamali Harris. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 12 września.

Sztab kryzysowy we Wrocławiu, Czarnecki w rękach służb, miliony zobaczyły Harris i Trumpa

Sztab kryzysowy we Wrocławiu, Czarnecki w rękach służb, miliony zobaczyły Harris i Trumpa

Źródło:
PAP, TVN24

Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotka się w czwartek w Warszawie z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Do Polski przyjedzie prosto z Kijowa, gdzie ogłosił nowy pakiet na rzecz wsparcia Ukrainy.

Spotkania z Tuskiem i Sikorskim. Blinken w Warszawie

Spotkania z Tuskiem i Sikorskim. Blinken w Warszawie

Źródło:
PAP

Korea Północna wystrzeliła w czwartek rakiety balistyczne krótkiego zasięgu w kierunku Morza Japońskiego - poinformowało południowokoreańskie wojsko. Spadły na wodach między Półwyspem Koreańskim a Japonią. Seul mówi o prowokacji.

Rakiety spadły między Półwyspem Koreańskim a Japonią. "Poważne zagrożenie dla pokoju"

Rakiety spadły między Półwyspem Koreańskim a Japonią. "Poważne zagrożenie dla pokoju"

Źródło:
PAP

Liderka francuskiej prawicy Marine Le Pen została skazana na karę grzywny za zniesławienie organizacji Cimade. Paryski sąd apelacyjny uznał, że jej opinie, że organizacja jest wspólnikiem w nielegalnej imigracji, "wykraczały poza możliwą dawkę przesady w kontekście, w którym je wypowiedziano".

Marine Le Pen skazana. Jej słowa "wykraczały poza możliwą dawkę przesady"

Marine Le Pen skazana. Jej słowa "wykraczały poza możliwą dawkę przesady"

Źródło:
PAP

Uwagę policjantów patrolujących Aleje Jerozolimskie zwróciło nerwowe zachowanie 22-latka. Okazało się, że w plecaku miał narkotyki. Ale nie tylko tam - jak poinformowali policjanci - ćwierć kilograma zabronionych substancji znaleźli w samochodzie podejrzanego.

Tego dnia przyjechał do Warszawy, "planował rozkręcić narkotykowy biznes"

Tego dnia przyjechał do Warszawy, "planował rozkręcić narkotykowy biznes"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czwartek na przeważającym obszarze kraju zapowiada się deszczowo. Najbardziej intensywnych opadów spodziewamy się w południowej części kraju. Tam, gdzie spadnie deszcz, znacznie się ochłodzi.

Pogoda na dziś - czwartek 12.09. Będzie ulewnie padać. W części kraju zrobi się naprawdę chłodno

Pogoda na dziś - czwartek 12.09. Będzie ulewnie padać. W części kraju zrobi się naprawdę chłodno

Źródło:
tvnmeteo.pl

Czeskie władze wydały w środę ostrzeżenia przed ekstremalnymi opadami, które mogą prowadzić do powodzi. Zagrożony jest praktycznie cały kraj, a pierwsze ulewy mają dotrzeć do wschodnich regionów już po północy w czwartek. Padać ma od czterech do pięciu dni.

Czesi boją się powtórki z 1997 roku

Czesi boją się powtórki z 1997 roku

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, CT24

W okolicy stacji Warszawa Ursus-Niedźwiadek kobieta wtargnęła na tory. Nie przeżyła zderzenia z pociągiem. Pasażerowie podróżujący koleją na linii do Skierniewic muszą liczyć się z utrudnieniami.

Śmiertelne potrącenie przez pociąg przy stacji Ursus-Niedźwiadek. "Ewakuowanych zostało około 300 osób"

Śmiertelne potrącenie przez pociąg przy stacji Ursus-Niedźwiadek. "Ewakuowanych zostało około 300 osób"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

56-latek był pijany, gdy prowadził auto, a swoją sytuację pogorszył jeszcze w czasie zatrzymania. Był agresywny i znieważał policjantów, a gdy to nic nie dało, już w radiowozie zaproponował im łapówkę za "zakończenie sprawy". Teraz o jego losie zdecyduje sąd.

Niebezpieczna jazda, wyzwiska przy zatrzymaniu i propozycja łapówki

Niebezpieczna jazda, wyzwiska przy zatrzymaniu i propozycja łapówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby interweniowały w Nowej Soli, gdzie z balkonu na czwartym piętrze jednego z bloków wypadł 11-letni chłopiec. Medycy walczyli o jego życie, niestety dziecko zmarło. Policja wyjaśnia okoliczności śmierci dziecka.

Nie żyje 11-latek. Chłopiec wypadł z balkonu na czwartym piętrze

Nie żyje 11-latek. Chłopiec wypadł z balkonu na czwartym piętrze

Źródło:
TVN24

- Instytucje państwa muszą wykonywać swoje funkcje. Dzisiaj prokuratura to robi. Wraca do spraw, które próbowano zamieść pod dywan - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska, komentując zatrzymanie przez CBA byłego europosła Ryszarda Czarneckiego. Poseł PiS Zbigniew Bogucki mówił, że dyplomy na uczelni Collegium Humanum, której dotyczy cała sprawa, odbierali ludzie związani z różnymi partiami.

"Prokuratura wraca do spraw, które próbowano zamieść pod dywan"

"Prokuratura wraca do spraw, które próbowano zamieść pod dywan"

Źródło:
TVN24

- Prezydent nie podpisuje żadnych dokumentów związanych z ambasadorami. To jest tak, jakby odmówił wykonywania urzędu - powiedział w "Faktach po Faktach" szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska).

Paweł Kowal: mamy do czynienia z realnym strajkiem prezydenckim

Paweł Kowal: mamy do czynienia z realnym strajkiem prezydenckim

Źródło:
TVN24

Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych opowiedziała się przeciwko wnioskom o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Koalicji Obywatelskiej Marka Sowy. Chodzi o jego wypowiedzi podczas posiedzeń komisji badającej aferę wizową.

Komisja sejmowa zdecydowała w sprawie immunitetu Marka Sowy

Komisja sejmowa zdecydowała w sprawie immunitetu Marka Sowy

Źródło:
PAP

Ginekologia estetyczna nie jest fanaberią i ciekawostką. Dla wielu kobiet to realna poprawa komfortu życia. To taka chirurgia plastyczna, ale ginekologiczna. Często niezbędna po ciężkim porodzie.

Przybywa kobiet korzystających z ginekologii estetycznej. "Po zabiegu czuję się o wiele pewniej"

Przybywa kobiet korzystających z ginekologii estetycznej. "Po zabiegu czuję się o wiele pewniej"

Źródło:
Fakty TVN

Do Polski zbliża się niż typu genueńskiego, który przyniesie ekstremalne opady deszczu. Synoptycy ostrzegają, że do poniedziałku lokalnie może spaść nawet do 300 litrów wody na metr kwadratowy. W województwach opolskim, dolnośląskim i śląskim mogą pojawić się powodzie.

"Osobliwość", której należy się bać. Niż genueński przyniesie ogromne zagrożenie powodziowe

"Osobliwość", której należy się bać. Niż genueński przyniesie ogromne zagrożenie powodziowe

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Zamachy z 11 września 2001 roku były najkrwawszymi atakami terrorystycznymi we współczesnej historii i nieodwracalnie zmieniły świat. Ale okazały się także największą pomyłką i porażką ich twórcy. Z dokumentów i odręcznych notatek znalezionych przy Osamie bin Ladenie wiemy, jaki był jego rzeczywisty plan, którego zamachy miały być jedynie początkiem. I jak słabo ten saudyjski terrorysta rozumiał współczesny świat.

Zamachy z 11 września - największa porażka Osamy bin Ladena. Plan Al-Kaidy był zupełnie inny

Zamachy z 11 września - największa porażka Osamy bin Ladena. Plan Al-Kaidy był zupełnie inny

Źródło:
Foreign Affairs, tvn24.pl

Ponad 100 tysięcy ton ropy naftowej wynoszą zasoby wydobywalne złoża Rzeczyca odkrytego przez Orlen w województwie lubuskim - poinformowała w środę spółka. W pobliżu tego odkrycia spółka zidentyfikowała kolejne struktury, w których mogą znajdować się dodatkowe ilości surowca. Zasobność całego kompleksu jest szacowana na ponad 500 tysięcy ton ropy.

Odkryto "duże złoże" ropy naftowej w Polsce

Odkryto "duże złoże" ropy naftowej w Polsce

Źródło:
PAP
Żadne Maje i Nikodemy. Te "imiona" rządzą na tablicach rejestracyjnych

Żadne Maje i Nikodemy. Te "imiona" rządzą na tablicach rejestracyjnych

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pozostałości elementów budów mostów, drewniane łodzie i militaria, ale też kosze na śmieci czy hulajnoga wrzucone do wody prawdopodobnie w ferworze zabawy. Płytka Wisła nie zawsze odkrywa "skarby". Niski poziom wody to okazja do wielkiego sprzątania, a w akcje angażują się także organizacje pozarządowe. Jedna wyławiała śmieci z poziomu kajaków.

Wysychająca Wisła odsłoniła dno. Trwa sprzątanie, są odkrycia

Wysychająca Wisła odsłoniła dno. Trwa sprzątanie, są odkrycia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lato wielkimi krokami zbliża się do końca. Czego spodziewać się w pogodzie jesienią i jaki będzie początek zimy 2024/2025? Grudzień i styczeń to mogą być mokre miesiące - wynika ze wstępnej, długoterminowej prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).

Co czeka nas jesienią i jak zacznie się zima? Prognoza IMGW

Co czeka nas jesienią i jak zacznie się zima? Prognoza IMGW

Źródło:
IMGW