Policjanci, zawodowi strażacy i strażacy-ochotnicy rozpoczęli poszukiwania w niedzielę. Bliscy zaalarmowali służby, bo mężczyzna od dawna nie wracał ze spaceru, na który wyszedł około godziny 12:30. "Rozpoczęto szeroko zakrojone działania poszukiwawcze. Sprawdzano okoliczne tereny leśne, pola, rejony stawów" - przekazuje w opublikowanym na stronie policji aspirant sztabowy Katarzyna Grela z wieluńskiej komendy.
Niestety, szybko zapadający zmrok nie ułatwiał poszukiwań. Ponieważ działania nie przynosiły efektów, w poniedziałek do akcji zaangażowano śmigłowiec z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Namierzony
"Wsparcie z powietrza pozwoliło na szybkie przeszukanie rozległych i trudno dostępnych obszarów leśnych. Podczas jednego z przelotów załoga śmigłowca wypatrzyła zaginionego na obszarze leśnym w miejscowości Krzętle" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Informacja z powietrza została przekazana do naziemnych patroli, które niedługo potem dotarły do 81-latka. "Mężczyzna był przytomny ale wyziębiony, dlatego natychmiast na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego" - przekazuje asp. sztab. Grela.
Czas, który jest kluczowy
"Apelujemy, aby wzmóc czujność nad osobami, za które jesteśmy odpowiedzialni, szczególnie tymi, które ze względu na wiek czy różne schorzenia mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie" - podkreśla rzeczniczka wieluńskiej komendy w komunikacie.
Dodaje, że w czasie poszukiwań czas jest bezcenny, dlatego warto jak najszybciej informować służby o zaginięciu. "Nie czekajmy z informowaniem służb, aż zapadnie zmrok. Zaginięcie osób starszych czy też schorowanych, często w niesprzyjających warunkach pogodowych, może stanowić ogromne zagrożenie dla ich zdrowia, a nawet życia" - kończy Katarzyna Grela.
Autorka/Autor: bż
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Łódź