Zwrócił uwagę palaczowi w tramwaju. W ruch poszedł gaz. "Dusiłem się, zasłaniałem twarz"

Aktualizacja:
[object Object]
Poszkodowany zdążył nagrać swojego współpasażeraarchiw. prywatne
wideo 2/5

Pan Jakub zwrócił uwagę współpasażerowi, który w tramwaju wyciągnął papierosa. Tamten, jak ustaliła policja, zareagował bardzo agresywnie: pobił go i spryskał gazem łzawiącym. Jak twierdzi poszkodowany, tylko jeden ze świadków zareagował na tę napaść.

Do zdarzenia doszło 3 marca, jednak pan Jakub, który początkowo odmawiał rozmowy z dziennikarzami, dopiero po zatrzymaniu napastnika zdecydował się odpowiedzieć na nasze pytanie.

- Na tyle wagonu siedziało trzech mężczyzn słuchających głośno podwórkowego hip-hopu. Jeden z nich wyciągnął papierosa i zapalił. Zwróciłem uwagę, żeby to zgasił – relacjonuje pan Jakub w rozmowie z portalem tvn24.pl.

Młody mężczyzna nie tylko nie zgasił papierosa, ale też - jak twierdzi poszkodowany - zareagował bardzo agresywnie. Przeszedł do rękoczynów, kiedy pan Jakub zaczął go nagrywać telefonem – na wypadek, gdyby tamten uciekł przed przyjazdem wezwanej już policji.

- Gdy mężczyzna zobaczył, że robię zdjęcie, wyciągnął z plecaka gaz i skierował strumień prosto w moją twarz. Potem zaczął mnie dotkliwie bić, próbując wyrwać mi telefon, a ja dusiłem się, zasłaniałem twarz i nie mogłem otworzyć oczu – opisuje poszkodowany. Początek napaści widać na nagranym przez mężczyznę filmie, później jednak telefon został uszkodzony.

Prawie nikt nie pomógł

Rozpylenie gazu spowodowało, że motorniczy zatrzymał tramwaj. Pan Jakub wysiadł z wagonu jako ostatni. - Otrzymywałem kolejne ciosy – twierdzi mężczyzna. Nie ukrywa swojego rozczarowania postawą współpasażerów. Jak podkreśla, tylko jedna osoba pospieszyła mu na pomoc.

- Dopiero na przystanku ktoś odciągnął ode mnie oprawcę. Jedna osoba. Niestety nie był w stanie sam zatrzymać chuligana – uzupełnia pan Jakub. Jak czytamy w opublikowanym przez niego na portalu społecznościowym opisie zdarzenia, mężczyzna, który udzielił mu pomocy, był narodowości ukraińskiej.

"Zgłoszenia nie przyjęli"

Rozmówca portalu tvn24.pl zaznacza też, że policja przyjechała na miejsce dość szybko. Do samych działań policjantów ma natomiast zastrzeżenia.

- Wsiedliśmy do radiowozu i jechaliśmy głównymi ulicami w poszukiwaniu sprawcy. Nie jeździliśmy długo, ale wydaje mi się, że chuligan nie będzie się przechadzał dwupasmową aleją, tylko ucieknie w ustronne miejsce. Jest nieopodal ogród botaniczny, ogrody szpitala uniwersyteckiego. Moje sugestie jednak nie były istotne dla funkcjonariuszy – wspomina pan Jakub.

Poszukiwania, jak opisuje mężczyzna, nie trwały długo "pewnie z powodu woni gazu, która dusiła wszystkich w radiowozie".

- Po przybyciu na komisariat otrzymałem informację, że aktualnie nie ma kto przyjąć zawiadomienia i że zapraszają mnie w innym terminie – uzupełnia poszkodowany.

Internauci "radzą"

Po powrocie do domu pan Jakub opisał całe zdarzenie na portalu społecznościowym, opublikował nagrany film i zdjęcia napastnika. Poprosił o pomoc w znalezieniu agresywnego mężczyzny.

- Post opublikowałem nie po to, aby się żalić, jak wielu internautów uważa. Jest tam opisany przebieg zdarzeń, aby ludzie mieli obraz tego, co zaszło i o co mi chodzi – podkreśla mieszkaniec Krakowa.

Rzeczywiście, chociaż pod postem pana Jakuba przeważają komentarze wspierające go, to nie brakuje też krytycznych opinii. Jeden z internautów zasugerował, że "prościej byłoby nie jeździć tramwajem". Inny doradził, że zaatakowany powinien dmuchnąć na chmurę gazu, którą był spryskiwany, tak by wylądował on na twarzy napastnika.

- Moim celem było odnalezienie sprawcy. Chciałem przy okazji znaleźć świadków zdarzenia i zwrócić uwagę na tę beznadziejną bierność. O to faktycznie mam do ludzi żal. O ile mogę zrozumieć, że nie każdemu przeszkadza palenie w środku komunikacji miejskiej, o tyle nie mogę pojąć, dlaczego tylko jeden człowiek mi pomógł – dziwi się pan Jakub.

"Jest jakaś obawa"

Informację o zdarzeniu potwierdza Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie.

- To był tramwaj starszego typu, z dwoma wagonami, bez monitoringu. Wszystko działo się w drugim wagonie, więc motorniczy nie mógł widzieć, co się dzieje – objaśnia Gancarczyk. I dodaje: - W sytuacji, kiedy motorniczy widzi jakieś zdarzenie, to zawsze wzywana jest policja lub straż miejska. Dodatkowo w tramwajach nowszego typu na całej długości pojazdu umieszczone są interkomy, za pomocą których pasażerowie mogą zwrócić uwagę kierującego i poprosić o pomoc.

Kierujący tramwajem zatrzymał pojazd dopiero, kiedy inni pasażerowie zawiadomili go o szarpaninie. Jak zaznacza rzecznik, motorniczy zachował się prawidłowo i zrobił wszystko, co mógł w tej sytuacji zrobić.

- Całkowicie zgadzam się z tym poszkodowanym, że jest w ludziach jakaś obawa, kiedy trzeba zareagować, również w komunikacji miejskiej. Często niestety nikt nie reaguje. Bywa, że pierwszą osobą, która udziela pomocy, jest kierowca lub motorniczy – zauważa rzecznik.

Usłyszał zarzuty

Podejrzany został zatrzymany przez krakowską policję trzy dni po zdarzeniu.

- Policjanci dysponując nagraniem z telefonu pokrzywdzonego i wizerunkiem sprawcy, przystąpili do ustalania jego tożsamości. Dzięki szybkim działaniom kryminalni namierzyli i zatrzymali 23-letniego mieszkańca Krakowa. Za spowodowanie obrażeń u pokrzywdzonego i uszkodzenie jego telefonu grozi mu do pięciu lat więzienia – informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Okazało się też, że 23-latek był przez policję poszukiwany w związku z inną sprawą.

Po zatrzymaniu napastnika pan Jakub zaktualizował swój oryginalny wpis dotyczący sprawy. Oświadczył między innymi: "To, co napisałem na temat działań policji, było moim subiektywnym odczuciem. Wydaje mi się, że mogli zrobić więcej, ale może zrobili i tak wystarczająco dużo. Z powodu braków kadrowych termin zgłoszenia został przesunięty. Nie wnikam już, czym te braki są spowodowane".

We wtorek skontaktował się z nami rzecznik małopolskiej policji, który odniósł się do zarzutów formułowanych przez pana Jakuba. – Ten pan absolutnie nie został przez nas odprawiony z kwitkiem. Była duża kolejka, trzeba było poczekać na przyjęcie zgłoszenia. Poszkodowany sam zdecydował, że przyjdzie następnego dnia – tłumaczy Sebastian Gleń.

Pan Jakub twierdzi jednak, że w poczekalni był tylko on i dwie inne osoby. – Powiedziano mi: "może pan spróbować wieczorem, albo najlepiej jutro albo w inny dzień" Nie zmienia to faktu, że śledztwo zostało wszczęte dzień po moim zeznaniu i przedstawieniu dowodów – przekonuje mężczyzna.

Na tyle wagonu siedziało trzech mężczyzn słuchających głośno podwórkowego hip-hopu. Jeden z nich wyciągnął papierosa i zapalił. Zwróciłem uwagę, żeby to zgasiłGdy mężczyzna zobaczył, że robię zdjęcie wyciągnął z plecaka gaz i skierował strumień prosto w moją twarz. Potem zaczął mnie dotkliwie bić próbując wyrwać mi telefon, a ja dusiłem się, zasłaniałem twarz i nie mogłem otworzyć oczuOtrzymywałem kolejne ciosy- Dopiero na przystanku ktoś odciągnął ode mnie oprawcę. Jedna osoba. Niestety nie był w stanie sam zatrzymać chuligana. - Wsiedliśmy do radiowozu i jechaliśmy głównymi ulicami w poszukiwaniu sprawcy. Nie jeździliśmy długo, ale wydaje mi się, że chuligan nie będzie się przechadzał dwupasmową pasmową aleją, tylko ucieknie w ustronne miejsce. Jest nieopodal ogród botaniczny, ogrody szpitala uniwersyteckiego. Moje sugestie jednak nie był istotne dla funkcjonariuszy- Po przybyciu na komisariat otrzymałem informację, że aktualnie nie ma kto przyjąć zawiadomienia i że zapraszają mnie w innym terminie- Post opublikowałem nie po to, aby się żalić, jak wielu internautów uważa. Jest tam opisany przebieg zdarzeń, aby ludzie mieli obraz tego co zaszło i o co mi chodzi – podkreśla mieszkaniec Krakowa. I dodaje: - Niestety, ludzie nie czytają ze zrozumieniem od początku do końca, każdy interpretuje to po swojemu.- Moim celem było odnalezienie sprawcy. Chciałem przy okazji znaleźć świadków zdarzenia i zwrócić uwagę na tę beznadziejną bierność. O to faktycznie mam do ludzi żal. O ile mogę zrozumieć, że nie każdemu przeszkadza palenie w środku komunikacji miejskiej, o tyle nie mogę pojąć, dlaczego tylko jeden człowiek mi pomógł

Autor: wini\kwoj / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja

Pozostałe wiadomości

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl