Nie żyje 28-letni policjant. "Wracał rano po służbie do domu. Zjechał na pobocze i dachował"
Śląska policja opublikowała komunikat, w którym żegna swojego kolegę. 28-letni Kamil Zasada z wydziału ruchu drogowego policji w Zawierciu (woj. śląskie) zginął we wtorek rano w wypadku samochodowym. Wracał z nocnego dyżuru do domu. Pracował w policji pięć lat. Miał dwójkę dzieci.
"Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że dziś nad ranem, wracając z nocnej służby, zginął w wypadku drogowym nasz Kolega sierżant Kamil Zasada" - napisali we wtorek w komunikacie śląscy policjanci, składając wyrazy współczucia bliskim zmarłego funkcjonariusza. Informację opublikowali także w mediach społecznościowych.
Wracał po służbie do domu, osierocił dwójkę dzieci
Do wypadku doszło we wtorek przed 7 rano w miejscowości Ołudza w powiecie zawierciańskim. - Policjant wracał po nocnej służbie do domu. Jechał sam. Z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na pobocze i jego auto dachowało. Nie było innych uczestników wypadku - mówi Marta Wnuk, rzeczniczka policji w Zawierciu.
Kamil Zasada miał 28 lat. Był policjantem prawie pięć lat. Do września ubiegłego roku był związany z katowickim oddziałem prewencji, następnie trafił do Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu do wydziału ruchu drogowego.
"Mimo że służył w Zawierciu zaledwie kilka miesięcy, dał się poznać jako znakomity i pewny towarzysz na służbie. Zawsze odpowiadający na prośby o pomoc i wsparcie, niezawodny kompan codziennych zadań" - opisują jego koledzy.
Policjant osierocił dwójkę dzieci

Autor:mag/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zawiercie112
Podziel się
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
- Miasta:
- Miasta: