Nazywa się Dariusz Nożownik. W sierpniową niedzielę brał udział w bójce pod dworcem w Katowicach i przepadł. Jest podejrzany o zabójstwo młodego piłkarza i próbę zabicia jego ojca. Prawdopodobnie ukrywa się za granicą. Ścigają go już Europejskim Nakazem Aresztowania.
- Na nasz wniosek sąd okręgowy w Katowicach wydał Europejski Nakaz Aresztowania wobec Dariusza Nożownika - mówi Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prokuratury okręgowej w Katowicach.
Oznacza to, że mężczyzny może nie być w Polsce. Sąd wydaje ENA, jeśli istnieje duże prawdopodobieństwo, że ścigany ukrywa się za granicą.
Twarz i dane Nożownika od połowy listopada znają we wszystkich polskich komisariatach i w straży granicznej. Wydano za nim list gończy, ale nie pomogło to w schwytaniu podejrzanego.
Od teraz będzie mu trudniej poruszać się we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Jeśli zostanie tam wylegitymowany albo rozpoznany na ulicy, od razu może zostać zatrzymany i deportowany do Polski. Już dawno postawiono mu zarzuty.
Jak podkreśla Zawada-Dybek, Europejskim Nakazem Aresztowania ściga się podejrzanych za poważne przestępstwa. Nożownik miał zabić pod katowickim dworcem młodego piłkarza i próbował zabić jego ojca.
Za ukrywanie Nożownika - 5 lat za kratami
21 sierpnia nad ranem 19-letni Dominik wracał z ojcem z klubu muzycznego. Na ul. 3 Maja w Katowicach, nieopodal dworca kolejowego i galerii handlowej posprzeczali się z grupą obcych mężczyzn. Doszło do bójki, 35-letni Dariusz Nożownik miał użyć użyć noża i Dominik zginął.
Sprawa wstrząsnęła środowiskiem piłkarskim. Dominik do niedawna był piłkarzem, a napastnicy działali w światku pseudokibicowskim (policja podkreśla, że sprzeczka nie miała związku z piłką nożną, w dodatku obie strony związane były z tym samym klubem). Wstrząsnęła też Katowicami, bo do tragedii doszło w centrum niedaleko komisariatu, pod okiem wielu kamer miejskiego i prywatnego monitoringu.
W kilka dni zatrzymano sześciu uczestników bójki, w tym ojca Dominika. Dwoje z nich zgłosiło się samych po publikacji ich wizerunków. Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału w bójce.
Na to, że to Nożownik użył noża, wg śledczych wskazują m. in. nagrania z monitoringu. 35-latek ma postawione zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Nie stawił się na wezwania policji. Mimo wielu informacji od świadków - wizerunek Nożownika został upubliczniony zaraz po zdarzeniu, w połowie listopada także nazwisko - nie udało się go znaleźć w Katowicach i okolicach.
Policja apeluje o kontakt do osób, które mają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Dariusza Nożownika. - Jednocześnie przypominamy, że za ukrywanie i pomoc w ucieczce poszukiwanego grozi kara do 5 lat więzienia - dodają mundurowi.
Autor: mag/kv / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja