Tylko w TVN24 GO

Wszystko pod klienta

Są takie miejsca, gdzie lepienie setek pierogów to codzienność. Bary mleczne widziały i przeżyły wiele, ale pandemiczne ograniczenia są dla nich szczególnie bolesnym ciosem. Pusta sala, złożone krzesła i zupa nalewana do słoika na wynos, to smutny widok, który stał się normą. Nowohuckie bary mleczne, miejsca-ikony na mapie Krakowa, znalazły się na krawędzi przetrwania. Na szczęście ich serce ciągle bije w kuchni. Od niedawna jedzenie można także zamówić z dostawą do domu. Dowiezie je osobiście pani prezes albo główna księgowa. Reportaż Olgi Poręby i Kamila Klamuta. Materiał z dnia 25.12.2020.