Tak jest
dr Leszek Borkowski, dr Paweł Grzesiowski
Jestem przekonany, że wprowadzenie wymogu, aby wszystkie osoby, które w swojej pracy kontaktują się z innymi ludźmi, musiały być zaszczepione po to, żeby nie zarażać swoich klientów, pacjentów, bardzo by pomógł - powiedział w drugiej części "Tak jest" w TVN24 dr Leszek Borkowski ze Szpitala Wolskiego w Warszawie i Fundacji Razem w Chorobie. - Skoro nie jest wprowadzony to apeluję o to, żeby w tej chwili wprowadzić. Tutaj nie ma żadnej tragedii, że będą czyjeś prawa ograniczone. Po prostu tak jest, że jak ktoś niesie zagrożenie dla społeczeństwa, to się go w jakiś sposób ogranicza w niesieniu tego zagrożenia - dodał. Dr Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, ocenił, że "rząd przestraszył się ludzi, którzy nie myślą o bezpieczeństwie publicznym, tylko myślą o sobie, o swojej wygodzie, o swoich lękach". - Dzisiaj pan minister Dworczyk publicznie powiedział, że obowiązku szczepień nie będzie, żeby nie tworzyć sytuacji napięć społecznych. Wcześniej podobne wypowiedzi padały z ust ministra zdrowia - mówił dr Grzesiowski. - Nawet nie mamy alternatywy. Bo przecież można byłoby nie mówić tylko o szczepieniu. Przypominam, że jeżeli ktoś nie chce się szczepić czy nie może, to pewnego rodzaju alternatywą sprawdzenia czy jest bezpieczny jest wykonywanie powtarzanych 2-3 razy w tygodniu testów. Gdyby ktoś naprawdę nie chciał się szczepić my mamy alternatywną dla niego propozycję. Trzeba tylko spowodować, aby ta propozycja była obowiązkowa. W zamian za to, że się ktoś nie szczepi, będąc w kontakcie z innymi osobami, był testowany regularnie po to, żeby wykluczyć ryzyko zakażenia - powiedział.