Tak jest

Karol Karski, Michał Kamiński

Potrzebujemy pomocy finansowej - przyznał prezes PiS po tym, jak PKW podjęło uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego ich komitetu wyborczego. - Trzeba będzie podejmować działania, które są przewidziane na drodze prawnej, ale także działania, które mają na celu uzyskanie płynności finansowej - mówił Karol Karski (PiS). Gość programu "Tak jest" w TVN24 przyznał, że "niejednokrotnie wpłacał darowizny na rachunek PiS". - Więc i teraz będę to czynił - deklarował Karski. Jego zdaniem "mamy do czynienia z zamachem na demokracje" oraz naruszeniem prawa przez m.in. funkcjonariuszy publicznych. Michał Kamiński (Trzecia Droga) tłumaczył, że decyzja PKW związana jest z przeznaczeniem pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości na spot, "który miał pomóc jednej partii politycznej". Następnie przypomniał sytuację, gdy PSL utraciło dotacje ze środków publicznych. - PSL sprzedało siedzibę i otarło się o granicę egzystencji politycznej z powodu błędu księgowego - mówił Kamiński. Gość programu zauważył także, że Kaczyński będzie musiał skierować się do tej samej grupy osób co o. Rydzyk w celu uzyskania dotacji. - Pojawia się realny konflikt między środowiskiem Rydzyka a PiS - dodał.