Tak jest
Aleksandra Leo, Tobiasz Bocheński
Poza sobą to ja za nikogo nie będę ręczył. To byłoby nieodpowiedzialne - powiedział w drugiej części "Tak jest" Tobiasz Bocheński z PiS, pytany o sprawę Marcina Romanowskiego. - Pan Romanowski co najwyżej znajdzie się za murem, na przykład Białołęki, ponieważ ciąży na nim 11 zarzutów. Bardzo ciężkich - odpowiedziała Aleksandra Leo z Polski 2050. Bocheński stwierdził, że "Romanowski nie brał pieniędzy do swojej kieszeni", a wyrokowanie powinniśmy oddać sądowi. - My nigdzie nie powiedzieliśmy, że nie jesteśmy krystaliczni. Za to nie wcielamy się w rolę sędziów, którzy będą teraz wyrokowali – dodał europoseł PiS. Leo stwierdziła, iż może się wydawać, że "procesy rozliczania PiS idą zbyt wolno, jednak tego nie da się przyspieszać".