Kazimierz Smoliński, Jacek Trela

Prokuratura sformułowała wobec byłego wiceministra sprawiedliwości, polityka Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Do aresztu jednak były wiceminister nie trafił. W programie "Tak jest" w TVN24 senator Jacek Trela z Trzeciej Drogi ocenił, że nie jest to kompromitacja prokuratury. - Prokuratura miała prawo do takiej interpretacji kwestii immunitetowych. (...) Od strony praw i wolności obywatelskich sąd podjął właściwe rozstrzygnięcie, mając dość krótki czas na przeanalizowanie materiału dowodowego zebranego w sprawie niezwykle ważnej i skomplikowanej, dotyczącej zachodzenia dwóch immunitetów. Postawił na wolność człowieka, a nie na jego zatrzymanie - kontynuował. Innego zdania był Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości. - Dzisiaj prokurator generalny podczas konferencji powiedział, że w stosunku do kolejnych posłów będą składane wnioski do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie immunitetów, czy w przypadku Michała Dworczyka do Parlamentu Europejskiego. Przecież to są podobne immunitety - dodał.