Tak jest
Katarzyna Piekarska, Janusz Cieszyński
To są ludzie, którzy są w polityce dlatego, że od początku swoich karier walczyli z korupcją, ze złem, które zawsze w państwie się pojawia - mówił w programie "Tak jest" w TVN24 Janusz Cieszyński (PiS) o Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku, którzy znajdą się na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego. Mówiąc o aferze gruntowej, stwierdził, iż rozumie, że zostali skazani przez sąd w tej sprawie, ale uzasadniał, że "posługiwali się fałszywymi pieczątkami nie po to, żeby coś dla siebie zrobić, tylko po to, żeby przygotować dokumenty, na podstawie których sprawdzali, czy nie dochodzi do korupcji". W jego przekonaniu "Wąsik i Kamiński przedstawili wiarygodne wytłumaczenia, dlaczego działali tak, jak działali". Katarzyna Piekarska (Inicjatywa Polska, KO) zaznaczyła, że "chodziło o to, że Jarosław Kaczyński chciał pozbyć się z rządu swojego koalicjanta - Samoobrony i pana Leppera". - Po prostu sfabrykowano całą aferę, sfałszowano masę dokumentów właśnie po to, żeby to się stało - dodała. Przypomniała, że "Kamiński, Wąsik i funkcjonariusze, którzy brali w tym udział, zostali skazani na karę pozbawienia wolności" i podkreśliła, że "z punktu widzenia czystości zasad w polityce, to jest wyjątkowo paskudny rodzaj przestępstwa". - Nagradzacie Kamińskiego i Wąsika, wysyłając ich do Europarlamentu - zwróciła się do Cieszyńskiego.