Tak jest
Anita Kucharska-Dziedzic, Marcin Porzucek
MEN przedstawiło pierwsze wyniki audytu programu willa plus. - Zostało już zwrócone 3,5 miliona złotych. W realizacji są dwa kolejne zwroty na sumę prawie 3,2 miliona złotych - przekazała wiceministra Joanna Mucha. Dodał, że "możemy mieć głębokie przekonanie, że te konkursy były ustawione". Sprawę komentowali goście Anny Jędrzejowskiej w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. - Absolutna większość środków z tego programu trafiała do organizacji pożytku publicznego - stwierdził Marcin Porzucek (PiS). Dodał, że "program miał spowodować, że organizacje będą mogły wydawać środki nie tylko na miękkie zadania, ale także kupować nieruchomości, aby utrwalić swoją działalność w ciągu następnych dekad". - Podkreślane było, że w przypadku, gdyby dochodziło do jakichś nieprawidłowości, to te środki będą zwrócone. Nie widzę tu żadnej sensacji - powiedział Porzucek. Zdaniem Anity Kucharskiej-Dziedzic (Nowa Lewica) "w każdym ministerstwie były pieniądze na to, żeby dawać swoim". - Ministerstwo Sprawiedliwości miało Fundusz Sprawiedliwości. Cwaniaki dostawali grube miliony, są pierwsze oskarżenia, wnioski o aresztowania. Były jeszcze afery z wydawaniem środków publicznych w Ministerstwie Kultury, był Fundusz Patriotyczny, były pieniądze w Ministerstwie Zdrowia, mieliśmy aferę z NCBR - wymieniała Kucharska-Dziedzic. Stwierdziła, że "rząd Morawieckiego drenował publiczną kasę i przekazywał ją swoim organizacjom". - To było skandaliczne i skończy się tym, że wielu panów będzie miało długie wakacje w więzieniu - podkreśliła Kucharska-Dziedzic.