Tak jest
Przemysław Rosati, prof. Mariusz Bidziński
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił prawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz zaapelował do ministra sprawiedliwości o natychmiastowe zwolnienie byłych posłów z zakładu karnego. - W Polsce ruchem w zakładach karnych nie zarządza minister sprawiedliwości. To reguluje kodeks karny wykonawczy i są to czynności zastrzeżone dla administracji zakładu karnego, czyli dla funkcjonariuszy służby więziennej - wyjaśnił Przemysław Rosati (prezes Naczelnej Rady Adwokackiej). Dodał, że opuszczenie przez Kamińskiego i Wąsika zakładu karnego to kwestia kilku godzin. - Tak najczęściej wygląda opuszczenie jednostki penitencjarnej przez osobę, która albo kończy odbywanie kary pozbawienia wolności, albo w następstwie łaski prezydenckiej opuszcza zakład - tłumaczył Rosati. Profesor Mariusz Bidziński (radca prawny) stwierdził, że "prezydent Duda zdecydowanie wszedł w nie swoje kompetencje". Dodał, że akt łaski został wydany "ekspresowo". - W przypadku innych aktów łaski czeka się 2-4 miesiące albo dłużej na samą opinię. Niestety wynika to z kwestii politycznych, a nie proceduralnych, stąd należy ubolewać nad takim typem postępowania - mówił profesor Bidziński.