Tak jest

Agata Szczęśniak, dr Barbara Brodzińska-Mirowska

Prezydent zdecydował się ponownie ułaskawić Kamińskiego i Wąsika na prośbę ich żon. - Pan prezydent w żadnej mierze nie jest tutaj rycerzem na białym koniu, on krótkoterminowo kończy ten bałagan, który rozpoczął i mógł skończyć kilka dni temu - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 dr Barbara Brodzińska-Mirowska (politolożka, UMK w Toruniu). Jak wspomniała, "przez tyle tygodni trwały dywagacje, jaki mamy bałagan prawny, a dzisiejszą decyzją przyznał, że ma w nim czynny udział". Zaznaczyła, że tym ułaskawieniem Duda "zrobił kilka rzeczy - całkowicie podkopał resztki swojego wizerunku i reputacji, uwiarygodnił te wszystkie decyzje, które wcześniej były przez jego środowisko krytykowane". - Gdybym była złośliwa, to bym powiedziała, że kobiety po raz kolejny uratowały Polskę - dodała Agata Szczęśniak (OKO.press). Wskazała, że "prezydent podjął decyzję, która wreszcie stoi na gruncie prawa". Zwróciła jednak uwagę, że Andrzej Duda "ułaskawia skazanych prawomocnym wyrokiem przestępców za fałszowanie dokumentów i przekraczanie uprawnień".