Tak jest

Aleksandra Gajewska, Magdalena Sroka

Szef Sztabu Generalnego przekazał, że wszystko wskazuje na to, że rakieta rosyjska wtargnęła w polską przestrzeń powietrzną, a następnie ją opusciła. Dodał, że była śledzona radarowo. - W momencie, w którym w ogóle otrzymano informację, że taki obiekt znajduje się na terenie Polski, Polki i Polacy natychmiast się o tym dowiedzieli - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 Aleksandra Gajewska (PO, Koalicja Obywatelska). Przypomniała, że "kiedy rakieta znalazła się na terenie Bydgoszczy, to przez wiele miesięcy nie mieliśmy o tym żadnej informacji". Wspomniała przy tym o Mariuszu Błaszczaku, który odpowiadał wtedy za kwestię obronności. - Nie widział w tym problemu, było przerzucanie odpowiedzialności, natomiast dzisiaj ma czelność oceniać działania, które były profesjonalne i natychmiastowe - uznała. Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga) zaznaczyła, że "kwestie bezpieczeństwa są najważniejsze". Według niej działania oraz komunikacja, które zaprezentował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz "zdecydowanie różnią się od tego, co mogliśmy obserwować za czasów poprzedników".