Tak jest

Piotr Ikonowicz, Ryszard Petru

Polacy obawiają się obniżenia statusu społecznego. Czy rzeczywiście istnieje niebezpieczeństwo poważnego zubożenia polskiej klasy średniej? Co to może oznaczać dla naszej gospodarki? O to swoich gości w drugiej części "Tak jest" Andrzej Morozowski pytał swoich gości. - To jest kwestia percepcji. Ludzie postrzegają się jako klasę średnią, ale mamy dwa czynniki, które mogą powodować, że poczują się gorzej. Po pierwsze, nawet prezes Glapiński przyznał to dzisiaj na konferencji prasowej, płace rosną wolniej, niż inflacja. Polacy mają prawo czuć się biedniejsi. Dwa to kwestia kredytu. Ktoś miał kredyt mieszkaniowy i bardzo istotnie wzrosła rata albo chce wziąć kredyt mieszkaniowy i już nie ma zdolności kredytowej. Te dwa czynniki mogą powodować ogromną niepewność - tłumaczył Ryszard Petru. Zdaniem Piotra Ikonowicza w obecnej sytuacji gospodarczej naszego kraju "emeryci są najmniej poszkodowani". - Poszkodowani są za to renciści i zasiłkobiorcy, bo kryteria dochodowe do korzystania z pomocy społecznej podwyższa się co trzy lata, a my mamy galopującą inflację. Coraz więcej ludzi potrzebuje pomocy socjalnej, a coraz mniej jest do niej uprawnionych. W czasie kryzysu zostawiliśmy z tyłu najbiedniejszych - ocenił Piotr Ikonowicz.