Tak jest
Andrzej Wnuk, Jacek Jaśkowiak
Politycy PiS mówią o konieczności przełożenia wyborów samorządowych o pół roku, które zgodnie z planem powinny odbyć się we wrześniu lub październiku 2023 roku. Andrzej Morozowski zapytał swoich gości, czy są zwolennikami tego pomysłu? - Mam wątpliwości w zakresie konstytucji, bo jeżeli wyborcy obdarzyli nas zaufaniem, udzielili nam mandatu na pięć lat, to w tym zakresie nie jestem pewien, czy takie przesunięcie tego mandatu aż o pół roku jest zgodne z prawem. Prawnicy mają spore wątpliwości. Natomiast rozumiem te racje, że te dwie kampanie (samorządowa i parlamentarna - red.) by się nam nakładały. Ale to jest problem, który można było wcześniej przewidzieć - powiedział w "Tak jest" Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Ja nie mam aż takich wątpliwości. Pamiętam postulaty również środowisk opozycyjnych, żeby wybory samorządowe przesunąć na wiosnę. Z prostego powodu. Przecież budżet konstruujemy jesienią i bardzo często jest tak, że nakładają się duże prace budżetowe, a później następuje zmiana w wyborach i nowy prezydent, nowy burmistrz, nowy wójt dostaje budżet swojego poprzednika, z którym niekoniecznie się zgadza. Sam miałem taką sytuację w 2014 roku - mówił Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa.