Tak jest

Artur Soboń, Aleksandra Gajewska

Pojawiają się pytania o działania służb w stawie migrantów i ich dzieci wywiezionych z Michałowa na granicę polsko-białoruską. Artur Soboń z PiS powiedział w pierwszej części "Tak jest", że żaden z migrantów, którzy są ofiarami polityki Łukaszenki, nie złożył wniosku o azyl w Polsce. - Oni są manipulowani przez reżim Łukaszenki i przez Putina. Ta operacja była przez długi okres planowana w Mińsku i w Moskwie. Kolejne państwa mają otwarty ruch bezwizowy z Białorusią. Białoruscy pogranicznicy biorą udział w tej akcji – mówił wiceminister aktywów państwowych. Zdaniem Aleksandry Gajewskiej z PO, nieprawdą jest, że granica jest szczelna i dobrze chroniona, nie możemy też lekceważyć machiny, jaką nakręca Łukaszenka, ale musimy być humanitarni. - Nie możemy pozwalać na to, żeby kilkuletnie, kilkumiesięczne dzieci były wypychane do lasu bez przyznanej pomocy – dodawała.