Kamil Stoch: jakby jakaś siła próbowała mnie zdestabilizować

Kamil Stoch zajął ósme miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskiej Ruce. Zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi. Piotr Żyła był 23. Pozostali Polacy nie wywalczyli awansu do serii finałowej. Dawid Kubacki był 33., Aleksander Zniszczoł 37., Andrzej Stękała 38., a Jakub Wolny 47. Stoch w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem był zadowolony z pierwszej próby, z drugiej już niekoniecznie. - Na razie mam w sobie zbyt dużo złych emocji. Sam nie wiem, co tak naprawdę się wydarzyło. Robiłem wszystko tak samo, a jakby jakaś siła próbowała mnie zdestabilizować. Coś we mnie było nie tak – skomentował. W niedzielę o godzinie 16.15 drugi konkurs indywidualny na skoczni Rukatunturi.