Łukasz Piszczek

Zawsze był taki plan, że jak skończę profesjonalnie grać, to wrócimy z rodziną do Polski – powiedział w programie "Sprawdzam" były reprezentant Polski Łukasz Piszczek. Piłkarz po 14 latach gry w niemieckiej Bundeslidze będzie występował w 3-ligowym LKS Goczałkowice-Zdrój. - Cieszę, że w taki sposób udało mi się zakończyć karierę w Borussii. Po finale Pucharu Niemiec rozmawiałem jeszcze z dyrektorem sportowym o ewentualnym pozostaniu, ale wspólnie stwierdziliśmy, że to dobry moment, żeby zakończyć karierę - tłumaczył były reprezentant Polski. Piszczek "już od dłuższego czasu zakładał, że jak skończy grać w BVB, to chciałby przenieść się do Goczałkowic". - Postanowiłem to dwa lata temu. To była bardzo ważna decyzja dla rodziny, bo moja córka skończyła czwartą klasę i wspólnie zdecydowaliśmy, że to będzie dla nas najlepszy rok na to, żeby wrócić do Polski – podkreślił. W dogrywce programu w TVN24 GO z Krzysztofem Skórzyńskim rozmawiał o pandemii i o tym, czy ma plan, by zostać trenerem. - Jestem w tym momencie na rozdrożu, jeśli chodzi o podjęcie decyzji. Będę chciał zrobić wszystkie licencje, żeby w przyszłości zostać dobrym trenerem, ale życie pokaże, gdzie wyląduję - przyznał Piszczek.