Rozmowa Piaseckiego
płk Grzegorz Małecki
Wszyscy jesteśmy skazani na kaprysy Łukaszenki i działania ad hoc. Nie tylko Polacy, ale i świat - tak w "Rozmowie Piaseckiego" o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej mówił pułkownik Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu w latach 2015-2016. Przyznał, że "nie wyobraża sobie", by polski wywiad nie przewidział obecnej sytuacji na granicy. - Przygotowanie naszego aparatu wywiadowczego, długoletnie doświadczenie daje podstawę do tego, by właściwie oceniać tę sytuację. Problemem jak zwykle są decydenci, którzy chcą bądź nie chcą, potrafią bądź nie potrafią, zrobić użytku z tej wiedzy - zaznaczył Małecki. Jak mówił, już za jego rządów Agencja Wywiadu "przewidywała, że możemy mieć do czynienia z taką sytuacją, że Łukaszenka będzie stymulował ruch migrantów". - Wtedy myśleliśmy raczej o Syrii. Sygnalizowaliśmy, że trzeba się do tego przygotować, bo to bardzo realne - dodał. - Mam wrażenie, że minione pięć lat nie zostało właściwie wykorzystane do tego, żeby się właściwie przygotować do tego problemu - ocenił gość Konrada Piaseckiego.