Rozmowa Piaseckiego

Jadwiga Emilewicz

Uważam, że jesteśmy na wojnie kulturowej. Nie lubię nazywania tych uchwał "anty-ideologia LGBT". Podejmowanie ich w tej sprawie nie jest najlepszą drogą – powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 była wicepremier Jadwiga Emilewicz. Część sejmików wojewódzkich - między innymi z Małopolski, Podkarpacia i Lubelskiego - rezygnowała z uchwał anty-LGBT. - Jest to lekcja dla sejmiku do wyciągnięcia. Wycofanie jest jednym z warunków transferu środków z polityki spójności czy z Funduszu Odbudowy – tłumaczyła. Jadwiga Emilewicz mówiła także o nepotyzmie w państwowych spółkach. Według ustaleń dziennikarzy z Onetu, Radia ZET i "Gazety Wyborczej', na pięć tysięcy nazwisk przynajmniej 900 ma związek z politykami Zjednoczonej Prawicy. - W większości te spółki mają dobre wyniki. Wśród tej pajęczyny, którą sobie przejrzałam dość wnikliwie, tej otaczającej premiera Morawieckiego nie znalazłam osób, które nie spełniają kryteriów niezbędnych do wypełniania funkcji, które dzisiaj spełniają – stwierdziła. Była wicepremier odniosła się też do wyroku TSUE w sprawie kopalni w Turowie. - Ten wyrok jest niewykonalny, bo nie możemy pozbawić z dnia na dzień Bogatyni ciepła i polski system elektroenergetyczny siedmiu procent energii jaka jest wytwarzana – podkreśliła. Emilewicz tłumaczyła, że dwanaście krajów w Europie ma nałożone środki tymczasowe przez TSUE. - Najwyższe kary powinni płacić Włosi za tunele w Alpach, ale nie płacą ani jednego euro – dodała.