Rząd zainaugurował kampanię zachęcającą do szczepień "Ostatnia prosta"

Premier Mateusz Morawiecki w piątek na Stadionie Narodowym zainaugurował kampanię "Ostatnia prosta", która ma zachęcić do szczepień przeciw COVID-19. Szef rządu ocenił, że jest ogromna szansa, iż "jeśli solidarnie przystąpimy do całego programu szczepień, to będzie to ostatnia prosta, może trwająca jeszcze kilka tygodni, może dłuższych kilka tygodni, ale ostatnia w tej walce z wirusem". Zachęcając do szczepień podkreślił, że "chyba jak mało kiedy w życiu, w przypadku walki z epidemią pasuje hasło 'jeden za wszystkich, wszyscy za jednego'". Jak tłumaczył jedna osoba niezaszczepiona, nieświadoma, że jest zakażona, która wejdzie do pomieszczenia zamkniętego, gdzie najłatwiej jest się zarazić, może nieświadomie zakazić inne osoby. - Liczę na to, że w ciągu najbliższych kilku, najpóźniej kilkunastu tygodni osiągniemy odporność zbiorową. Taką odporność, o której lekarze mówią, że wystarczy do ostatecznego pokonania epidemii - oświadczył premier.

 

Szef KPRM, pełnomocnik rządu do spraw programu szczepień Michał Dworczyk powiedział, że kampania "Ostatnia prosta" to będzie największa w historii kampania profrekwencyjna. - Największa i też jedna z najważniejszych, bo od niej będzie zależał nasz powrót do normalności - powiedział Dworczyk. - Bardzo dziękujemy wszystkim sportowcom, którzy wzięli w niej udział, bo to głównie na nich oparta jest ta kampania, która ma doprowadzić do zaszczepienia, do uzyskania odporności zbiorowej - mówił. Jak zaznaczył, będzie to między innymi kampania w mediach tradycyjnych i na billboardach. 

 

Na konferencji prasowej promującej akcję szczepień przeciw COVID-19 wystąpili również sportowcy: pływaczka Otylia Jędrzejczak, reprezentantka Polski w szermierce na wózkach Kinga Dróżdż, lekkoatleci Piotr Małachowski oraz Konrad Bukowiecki.