Hołownia: czasy już nie są powojenne a przedwojenne

Najwyższy czas, żeby Europa porzuciła mentalność wiecznego klienta - mówił Szymon Hołownia w swoim przemówieniu otwierającym Konferencję Międzyparlamentarną ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa oraz Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE. W kontekście wojny w Ukrainie marszałek Sejmu podkreślał konieczność poważnej rozmowy o konfiskacie rosyjskich aktywów. - Bandyta powinien odpowiedzieć ze swojego majątku, a nie z odsetek - podkreślił. Następnie głos zabrał Władysław Kosiniak-Kamysz, który mówił między innymi, że "armie muszą i zawsze pozostaną narodowe". - Do armii wstępuje się z miłości do ojczyzny - podkreślał szef MON. Ocenił, że "nie mamy dzisiaj zasad mobilności militarnej". - Potrzebujemy w UE rozwiązań usprawniających mobilność wojskową, w tym zasady przemieszczania wojsk między krajami, a także wspólnego algorytmu reagowania na zagrożenia hybrydowe na morzach - stwierdził wicepremier. Podkreślał, że "Rosja jest bliżej, niż się niektórym wydaje". Następnie głos zabrali również między innymi minister spraw wewnętrznych i koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz były prezydent Finlandii. - Myśleliśmy sobie, że oto żyjemy sobie w bardzo bezpiecznej Europie, gdzie bezpieczeństwo i pokój są rzeczami oczywistymi, niewidocznymi, o które nie trzeba walczyć. Teraz czas na zmianę tego podejścia - oświadczył Sauli Niinistö.