Opinie i wydarzenia
Hołownia: udam się na urlop
Broń nuklearna, odstraszanie nuklearne Polsce jest potrzebne. Musimy negocjować z tymi sojusznikami, którzy są gotowi nam tego wsparcia udzielić - mówił Szymon Hołownia na briefingu prasowym w Siemianowicach Śląskich. Marszałek Sejmu odniósł się też do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który wezwał USA do rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium Polski. - Zanim się wyjdzie do mediów, warto ustalić, bo później można dostać czarną polewkę na oczach całego świata - ocenił Hołownia. Był również pytany o sprawę wiceministra aktywów państwowych Zbigniewa Ziejewskiego, który podjął decyzję o złożeniu dymisji ze sprawowanej funkcji. Wirtualna Polska podała wcześniej, że Ziejewski został wiceministrem, mimo że ma na koncie kilka prawomocnych wyroków. - Nie wiem, jak to się stało, że pan Ziejewski został wiceministrem i należałoby to pytanie zadać Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zwyczajem jest, że wszyscy kandydaci na ministrów i wiceministrów przechodzą tzw. wirówkę. Zanim premier podpisze nominację, kierowane są w ich sprawie zapytania do wszystkich służb specjalnych i rejestrów państwowych - powiedział Hołownia. Zapowiedział także, że w związku z kampanią prezydencką niedługo uda się na urlop z wykonywania funkcji marszałka Sejmu. - Nie będę nikogo oszukiwał, że jestem w Sejmie. Mam plan odbycia w ciągu najbliższych sześćdziesięciu dni ponad stu spotkań. To jest jasne, że muszę wziąć urlop. Zastępować mnie będzie wicemarszałek Piotr Zgorzelski - poinformował Hołownia. Stwierdził też, że potrzebne jest zwiększenie kar dla posłów za sejmowe wagary.