Tusk: Obajtek wynajął detektywa. Miał śledzić posłów opozycji

Przedłużamy wakacje kredytowe - oświadczył Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Podkreślił, że "chodzi o wsparcie tych kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w ciężkiej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom". - To chyba najważniejsza informacja dnia dla sporej grupy naszych rodaków - dodał szef rządu. Poinformował także, że "zwiększyli dostępność i rozmiary pomocy dla tych, którzy stracili pracę". - Ta pomoc polega na tym, że państwo jest gotowe płacić ratę kredytową za tych, co znaleźli się w trudnej sytuacji - tłumaczył Tusk. W czasie konferencji premier ujawnił także, że były prezes PKN Orlen Daniel Obajtek miał "podpisać zlecenie dla detektywa", który zajmował się "identyfikacją i udokumentowaniem działań nieuczciwej konkurencji" wobec spółki. Co więcej, detektyw miał zajmować się "nieustannym śledzeniem" polityków ówczesnej opozycji: Marcina Kierwińskiego, Jana Grabca oraz Andrzeja Halickiego. - Nawet spółki Skarbu Państwa uczestniczyły w tym procesie totalnej inwigilacji posłów opozycji - skomentował szef rządu. Następnie poinformował także, że "zaprosił rolników na rozmowy do Warszawy w sobotę o godz. 10". - Mam nadzieję, że przyjmą zaproszenie - dodał. Ogłosił również, że rząd będzie "wzywać UE do niezwłocznej weryfikacji wymogów Zielonego Ładu".