Loża prasowa
Bogusław Chrabota, Renata Kim, Bartosz Wieliński, Tomasz Terlikowski, Bartosz Węglarczyk, Bianka Mikołajewska
W specjalnym wydaniu "Loży prasowej" goście Małgorzaty Łaszcz rozmawiali na temat lex TVN. - Mam wrażenie, że obrażanie prezydenta przez polityków jest strategią polityczną, ale nie jest najlepszą strategią na uzyskanie weta – ocenił publicysta Tomasz Terlikowski. Innego zdania jest Renata Kim z "Newsweeka". - To, że trzeba liczyć na ugodowość prezydenta, że trzeba grzecznie apelować, jest bez sensu. Jedyną metodą w tej chwili jest presja polegająca na podpisywaniu apelu w sprawie lex TVN oraz wychodzeniu na ulice – powiedziała Kim. Zdaniem redaktora naczelnego Onetu Bartosza Węglarczyka "bez wolnych mediów nie ma demokracji". - Jeśli coś złego stanie się TVN, to w następnej kolejności przyjdą po nas – powiedział. Dodał, że jego marzeniem jest, aby "politycy trzymali się od mediów jak najdalej". - Dla mnie ważne jest to, że strona demokratyczna jednoczy się, mówi w tej sprawie jednym głosem i staje się twarda jak diament. To jest dobry początek, żeby coś w naszym kraju się zmieniło. Mam nadzieję, że polityce zrozumieją, że nie jesteśmy ich marionetkami – podkreślił Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej". Według Bianki Mikołajewskiej wicenaczelnej OKO.press. "ważne w tej sprawie jest to, że w trudnych sytuacjach dziennikarze są w stanie działać solidarnie". - Niestety zostaliśmy postawieni w takiej sytuacji, że musimy walczyć o swoje prawa – podkreśliła Mikołajewska. Zdaniem redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Bogusława Chraboty "ta nasza solidarność wobec wolności słowa jest niezbędna". - Dla mnie jest budujące to, że abstrakcyjna kwestia wolności słowa gromadzi takie tłumy na ulicy – powiedział Chrabota.