Kropka nad i 

Paweł Kowal, Michał Kamiński

Sejm odrzucił w czwartek obywatelski projekt ustawy liberalizującej przepisy aborcyjne, który przewidywał między innymi prawo do przerwania ciąży do 12. tygodnia. Michał Kamiński (wicemarszałek Senatu, PSL, Koalicja Polska), choć nie mógł wziąć udziału w głosowaniu ze względu na pełnione stanowisko, to w "Kropce nad i" w TVN24 mówił, że opowiada się za liberalizacją.  – Jestem przeciwnikiem aborcji i nie uważam jej za nic dobrego. Natomiast uważam, że kobieta ma prawo w tej sprawie podejmować decyzję – dodał. Innego zdania był Paweł Kowal (były wiceminister MSZ, KO), ponieważ merytorycznie nie zgadza się z przedstawionym projektem. – Znajdziemy jakieś kompromisowe rozwiązanie w przyszłym Sejmie. W tym Sejmie jeśli wchodzi jakiś projekt, to wchodzi dlatego, że PiS chce sobie poszaleć. Jeżeli wchodzi projekt bardzo radykalny to dzisiaj wszyscy wiedzą, że takie rozwiązanie nie ma szans – ocenił Kowal. Następnie rozmówcy komentowali odejście wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego z rządu i zastąpienie go ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem. Zdaniem Kamińskiego to jest cios dla premiera Mateusza Morawieckiego. – Gest Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, że przestał wierzyć, że Mateusz Morawiecki politycznie pociągnie rząd i ugrupowanie. W tej wewnętrznej rozgrywce w PiS to jest wyraźnie wskazane, że już nie on jest numerem jeden – powiedział wicemarszałek Sejmu. Kowal podkreślił, że w czasie wojny i większego zagrożenia odejście ze stanowiska Jarosława Kaczyńskiego jest złym sygnałem.