Jeden na jeden

Artur Soboń

Gościem Agaty Adamek w programie "Jeden na jeden" w TVN24 był wiceminister finansów Artur Soboń. Pytany o listy kandydatów PiS na wybory zdradził, że "są w tej chwili przygotowywane." - Chcemy przygotować je starannie. Chcemy, aby był tam cały zakres reprezentacji społecznej, zarówno jeżeli chodzi o płeć, wiek i poszczególne środowiska - zaznaczył Soboń. Jak mówił, "kluczowe znaczenie" ma pokazanie, że Prawo i Sprawiedliwość będzie w stanie kontynuować sprawowanie władzy w Polsce. Przyznał, że PiS "ma z kim przegrać" wybory, bo "koalicja antypisowska jest bardzo zdeterminowana", by odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy, ale ocenił, że opozycja nie ma nic do zaproponowania Polakom. W rozmowie z Agatą Adamek odniósł się również do kwestii środków z Krajowego Planu Odbudowy, których nadal Polska nie otrzymała. Mówił, że rząd "czeka na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego". - Z punktu widzenia Polski byłoby dobrze, aby te środki zasilały gospodarkę - przyznał Soboń i dodał, że "środki z KPO będą służyć polskiej gospodarce". Przypomniał jednocześnie, że Polska jest jednym z pięciu państw, które jeszcze nie korzystają z tych pieniędzy. Winę zrzucił na opozycję i jej politykę w Parlamencie Europejskim. - Relacje z biurokracją europejską nie są najprostsze - mówił wiceminister. - Nie ułatwia tego konstrukcja prawa unijnego i znaczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przy kształtowaniu tego prawa, ale sobie z tym radzimy - stwierdził Soboń.