Jeden na jeden
Paweł Kowal
Joe Biden zrezygnował z wyścigu o Biały Dom. - Było jasne od kilku miesięcy, a już zupełnie jasne od kilku tygodni, że dojdzie do zmiany u demokratów i będzie nowa dynamika polityczna w Stanach Zjednoczonych - skomentował w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Paweł Kowal. Według niego "to jest decyzja, która otwiera nowe okno w polityce amerykańskiej". - Trump już czuł, że wygrywa. Dzisiaj widać, że demokraci zaproponują coś nowego, Trump będzie musiał się do tego odnosić - uznał szef sejmowej komisji spraw zagranicznych. Kowal został też zapytany o republikańskiego kandydata na wiceprezydenta, J.D. Vance'a, którego "nie obchodzi to, co się stanie z Ukrainą". Pytany, czy kandydatura Kamali Harris da większe szanse na wygraną demokratów, odparł, że "wiele się zmieni". - To wszystko, co było siłą Trumpa, nagle się stanie jego słabością - dodał. Kowal wypowiedział się także na temat sporu prezydenta z rządem o ambasadorów, uznając, że "prezydent stosuje strajk konstytucyjny".