Jeden na jeden

Władysław Kosiniak-Kamysz

Rosyjski balon wleciał z obwodu królewieckiego w polską przestrzeń powietrzną i opuścił polskie terytorium po ponad czterech godzinach. - Nie było zagrożenia. Rosjanie informowali wcześniej o takiej możliwości. Przekazali, że stracili kontrolę nad obiektem. Sytuacja była pod kontrolą - mówił wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL, Trzecia Droga). Gość Arlety Zalewskiej był również pytany o negocjacje w sprawie ustawy o związkach partnerskich. - Jeśli chodzi o dostęp do informacji medycznej i dziedziczenie to tak, jest to potrzebne - stwierdził Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył jednocześnie, że "jest granica". - Nie zgodzimy się na zrównanie małżeństwa i adopcję dzieci - wyjaśnił lider PSL.