Srebrne wioślarki o przygotowaniach do igrzysk. "Wszystko się robi pod ten jeden dzień"

Wioślarstwo jest takim sportem, że jesteś tak silny, jak twoja osada, więc nieważne czy jesteś najsilniejszy, czy nie, ważne jest, jak silne jesteśmy w cztery i właśnie to pokazałyśmy – mówiła w programie "Tokio 2020" wioślarka Agnieszka Kobus-Zawojska. Wraz z Martą Wieliczko, Marią Sajdak i Katarzyną Zillmann zdobyły pierwszy medal olimpijski w Tokio. Reprezentantki opowiedziały o tym, co czują po zwycięstwie, jak przebiegał wyścig i jak wiele wyrzeczeń kosztują sportowca przygotowania do olimpiady. - To były bardzo ciężkie lata. Pięć lat, a nie cztery. Już po trzech czuło się zmęczenie organizmu jeszcze dodatkowo każda z nas przeszła COVID, każda musiała się z tego wykaraskać. Myślę, że to duże obciążenie dla organizmu, a mimo to zdobyłyśmy srebro. Bardzo duży sukces – mówiła Marta Wieliczko. - Wszystko się robi pod ten jeden dzień, ten jeden moment i w pewnym momencie jesteś albo w euforii, albo we łzach – dodała Katarzyna Zillmann.