Fakty po Faktach
Rafał Trzaskowski, Ludwik Dorn
Nasi sojusznicy amerykańscy, ale również europejscy, są bardzo zaniepokojeni tym, co się dzieje w Polsce, przede wszystkim próbą ograniczania wolnych mediów - powiedział w "Faktach po Faktach" Rafał Trzaskowski. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się do tweeta Giny Raimondo, która oświadczyła, że "działania mające na celu ograniczenie amerykańskich inwestycji w Polsce zaszkodzą amerykańskiej i polskiej gospodarce". - Z reguły takie sprawy załatwia się nie publicznie, tylko w rozmowach prywatnych. Jeżeli pani sekretarz stanu, czyli minister odpowiedzialny za gospodarkę amerykańskiej administracji postanawia tę sprawę nagłośnić, to znaczy, że sprawa jest bardzo, ale to bardzo poważna - podkreślił Rafał Trzaskowski, który w latach 2014-2015 był wiceministrem spraw zagranicznych. Prezydent Warszawy odniósł się również do wniosku o odwołanie ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. - PiS specjalnie wybrał tak kontrowersyjnego ministra - stwierdził Trzaskowski i dodał, że "ta prowokacja ma służyć temu, żebyśmy rozmawiali o cnotach niewieścich, zamiast skupiać się na tym, co dzieje się w polskich szkołach". - PiS chce wrócić do PRL-u, chce szkoły, która indoktrynuje. Chodzi o to, żeby szkoła programowała uczniów na dobrych, konserwatywnych obywateli, a nie, żeby uczyła swobodnego myślenia - powiedział gość Piotra Kraśki.
Być może PiS upiecze dwie pieczenie przy jednym ogniu. Z jednej strony zredukuje liczbę posłów lojalnych wobec wicepremiera Gowina, który tę ustawę kontestuje, a z drugiej strony przepchnie ustawę anty-TVN-owską - powiedział w drugiej części programu Ludwik Dorn. Były wicepremier skomentował także powrót Donalda Tuska do polityki krajowej.