prof. Grzegorz Kołodko, Renata Mieńkowska-Norkiene, Jarosław Flis

Nie podkręcajmy oczekiwań inflacyjnych, bo czasami jest tak, że słowo ciałem się staje. Jak będziemy wszyscy się inflacji bać, to ona będzie jeszcze większa, niż wtedy, kiedy byśmy dali wiarę, że potrafimy ją opanować. Natomiast samą wiarą też się niczego nie uczyni – powiedział w "Faktach po Faktach" były wicepremier i były minister finansów profesor Grzegorz Kołodko. – Zachęcajmy wszystkich, abyśmy jak najwięcej oszczędzali – dodał. Gość Grzegorza Kajdanowicza odniósł się również do przedstawionego przez PiS programu Polski Ład. - To jest program całkowicie polityczny, który jest w sprzeczności do bardzo dobrego przyjętego przez rząd wieloletniego planu finansowego państwa na lata 2021-24 – podkreślił profesor Kołodko.

W drugiej części programu Jarosław Flis skomentował transfer Wojciecha Maksymowicza, do niedawna posła Porozumienia, do koła Polska 2050 Szymona Hołowni. – Hołownia chce się pokazać jako osoba, która jest w stanie przeciągnąć też ludzi, którzy wcześniej popierali Prawo i Sprawiedliwość. Bez takiego przyciągnięcia dotychczasowych wyborców szanse na sukces opozycji są nader skromne – zaznaczył socjolog. Politolożka Renata Mieńkowska-Norkiene odniosła się do kryzysu w Platformie Obywatelskiej mówiąc, że "Borys Budka to nie jest już dobry lider, niezależnie od tego, jaki jest w istocie”. – Jedyne, czym się teraz pan Borys Budka zajmuje, a to jest chyba najgorszy z możliwych kierunek, to są personalne przepychanki i wyrzucenie posłów – dodała.