Fakty po Faktach

Aleksandra Gajewska, Miłosz Motyka, prof. dr hab. Anna Pacześniak, dr hab. Anna Siewierska

Według sondażu pracowni Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24 Rafał Trzaskowski zdobyłby w pierwszej turze wyborów prezydenckich 41 procent głosów, zaś Karol Nawrocki 26 procent. Gdyby w drugiej turze wyborów doszło do starcia pomiędzy Trzaskowskim a Nawrockim, 52 procent respondentów opowiedziałoby się za prezydentem Warszawy, a 41 procent za prezesem IPN. - Nie jestem zaskoczona takimi wynikami - komentowała wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska (KO) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. Zaznaczyła, że kandydaturę Nawrockiego należy traktować poważnie. - On będzie miał za sobą Jarosława Kaczyńskiego i cały aparat PiS. W miarę upływu czasu jego rozpoznawalność będzie rosła i będzie zyskiwał większe poparcie - oceniła Gajewska. Zdaniem wiceministra klimatu i środowiska Miłosza Motyki (PSL) "do sondaży należy podchodzić z pokorą". Zauważył jednak, że formalnie kampania rozpocznie się dopiero na początku stycznia. - Jest jeszcze wcześnie. Dynamika może się zmienić. Głosy kandydatów z dalszych miejsc mogą zdecydować o tym, kto ostatecznie wygra - stwierdził Motyka. W dalszej części programu o sondażu dyskutowały także profesor doktor habilitowana Anna Pacześniak (politolożka i europeistka, Uniwersytet Wrocławski) oraz doktor habilitowana Anna Siewierska (politolożka, Uniwersytet Rzeszowski). - Sondaż pokazuje, że w tych wyborach sam szyld PiS nie wystarczy, żeby zjednać cały elektorat partii - powiedziała Pacześniak. Według Anny Siewierskiej o tym, kto zwycięż w drugiej turze, zdecydować mogą wyborcy Sławomira Mentzena.