Fakty po Faktach
Paulina Hennig-Kloska, Katarzyna Lubnauer, prof. Andrzej Zoll
Nie ma możliwości wywłaszczania ludzi. Zrezygnowaliśmy z małych wiatraków i odległości 300 metrów - mówiła Paulina Hennig-Kloska (Trzecia Droga) w "Faktach po Faktach" w TVN24, odnosząc się do propozycji regulacji dotyczących energetyki wiatrowej. - Chcemy skutecznie przeprowadzić transformację energetyczną - zaznaczyła gościni Katarzyny Kolendy-Zaleskiej. Zwróciła uwagę na problem uzależnienia Polski od "coraz większego importowania złóż kopalnych". - To jest na rękę Rosji i krajów, które takie zasoby posiadają - dodała. - Siedem lat temu, z przyczyn czysto politycznych, zablokowano energię wiatrową - zauważyła Katarzyna Lubnauer (KO). - Wiatraki dla PiS-u zawsze były tematem politycznym - mówiła gościni. - Gdybyśmy mieli energetykę wiatrową niezahamowaną, to nie musielibyśmy zeszłej zimy sprowadzać węgla - dodała. Tłumaczyła, że najtańszym źródłem energii w polskich warunkach jest właśnie energetyka jądrowa. W drugiej części programu prof. Andrzej Zoll (były prezes Trybunału Konstytucyjnego, były Rzecznik Praw Obywatelskich, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej) odniósł się do obrony prezesa NBP przez polityków PiS, którzy zwrócili się do Trybunału Konstytucyjnego, by ten zbadał zgodność z konstytucją zapisów ustawy o Trybunale Stanu. - Nie widzę podstaw, aby występować z wnioskiem to Trybunału. Ten wniosek jest oparty o polityczne argumenty - stwierdził prawnik. Wyraził wątpliwość, czy TK "jest organem, który ma załatwiać indywidualne sprawy".