Fakty po Faktach
mjr rez. dr Jacek Siewiera, Borys Budka
Jestem przekonany, że pan prezydent bardzo poważnie rozważa te dwie kandydatury - mówił mjr rez. dr Jacek Siewiera (Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego), odnosząc się do tego, komu Andrzej Duda powierzy misję tworzenia rządu - Donaldowi Tuskowi czy Mateuszowi Morawieckiemu. Zaznaczył, że prezydent "patrzy w perspektywie wieloletniej". Gość programu podkreślił, że "większość, która ukształtuje się dzisiaj, będzie gwarantowała stabilność państwa" i to w wieloletniej perspektywie. - Kształtowanie się większości to proces, którego nie należy przyspieszać - mówił Siewiera. Odniósł się również do rezygnacji najważniejszych polskich generałów na kilka dni przed wyborami. - Żałuję, że tak doświadczeni dowódcy odeszli w ten sposób - przyznał gość programu. Zaznaczył, że oprócz doświadczenia, dowódcy mieli zaufanie zarówno żołnierzy, jak i prezydenta. - Sympatii osobistej między zwierzchnictwem Ministerstwa Obrony a dowódcami nie było - dodał Siewiera.
W drugiej części programu Borys Budka (przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej) mówił, że przy budowaniu rządu nowej koalicji "ważne jest, by każde z ugrupowań miało poczucie, że jest w 100 procentach zaangażowane". - Na stole leży rząd z 3 wicepremierami, również rotacyjne przewodnictwo Sejmu - zdradzał gość programu. Mówił, że "mają bardzo dobre kandydatury na marszałka Sejmu". - Każde z ugrupowań będzie odpowiedzialne zarówno za władzę ustawodawczą, jak i wykonawczą - dodał. Polityk KO odniósł się również do kwestii ogłaszania po wyborach konkursów w ministerstwach i rządowych instytucjach. Wskazał, że polskie prawo przewiduje mechanizmy do unieważnienia takich umów. - Ta władza nie ma już legitymacji do podejmowania jakichkolwiek działań na przyszłość - podkreślił Borys Budka, mówiąc o rządzie PiS. Dodał, że w pierwszych dniach nowego rządu rozwiązane będą kwestie m.in. środków europejskich oraz podwyżek w budżetówce.