Fakty po Faktach

Szymon Hołownia, Krzysztof Łapiński, Ryszard Kalisz

W Warszawie na pewno dostałby łomot - powiedział Szymon Hołownia (Polska 2050, Trzecia Droga) o potencjalnym kandydowaniu Jarosława Kaczyńskiego z listy PiS w Kielcach. Jak zauważył, w Warszawie miałby silną konkurencję w postaci Donalda Tuska czy Sławomira Mentzena. Zdaniem Hołowni, te wybory to dla Kaczyńskiego "gra o wszystko". - To ostatni mocny akt jego politycznej kariery. Musi wygrać, aby ocalić to, co zbudował - powiedział. Gość Grzegorza Kajdanowicza odniósł się również do wypadku policyjnego Black Hawka w Sarnowej Górze. Mówił, że "minister Kamiński i wiceminister Wąsik powinni ponieść odpowiedzialność". - Wzięli maszynę przeznaczoną do ochrony życia i mienia ludzkiego na piknik - zauważył. Podkreślił, że chce rozdzielnia wojska od polityków, aby ludzie "którzy są w służbie Rzeczypospolitej nie byli traktowani przez polityków jak armia zaciężna". - Wojsko powinno być na poligonach, a nie na piknikach - podsumował.

 

W drugiej części programu Krzysztof Łapiński (były rzecznik prezydenta Andrzej Dudy) i Ryszard Kalisz (adwokat, były szef MSWiA) rozmawiali między innymi o kandydowaniu Jarosława Kaczyńskiego w Kielcach. W opinii Łapińskiego decyzja ta była poparta badaniami i może pozwolić partii na zdobycie dodatkowych mandatów. Natomiast zdaniem Kalisza "start dla Kaczyńskiego w Warszawie byłby kompromitacją". Goście odnieśli się również do wypadku policyjnego śmigłowca. - Przyzwoitość wymagałaby, aby minister po takim incydencie, gdzie było zagrożenie życia tylu osób, poddał się dymisji - mówił Kalisz.