Fakty po Faktach
Stefan Meissner, prof. Andrzej Rychard, prof. Wojciech Sadurski
Stefan Meissner, ps. "Krzysztof", spędził w Powstaniu Warszawskim 63 dni. Miał 18 lat. Ojczyzny bronili też jego bracia. Jeden z nich, jak wspominał w "Faktach po Faktach" w TVN24, "był smarkaty, ale się wyrywał, biegał jako goniec". Stefan Meissner mieszka w Kanadzie. Do Polski wciąż go ciągnie. Każdego roku bierze udział w obchodach 1 sierpnia. - Poznaliśmy, co to jest niewola. Gdy człowiek jest pod czyimś butem, dopiero wtedy docenia, co to jest wolność - przyznał. Powstaniec warszawski zaapelował do młodych, by wzięli udział w jesiennych wyborach parlamentarnych. - Chcę, żeby wszyscy młodzi usłyszeli, że nie warto tracić tego, o co myśmy walczyli. Demokracja w Polsce jest zagrożona. Pójście do wyborów to nasz obowiązek, to jest decyzja, jaką chcemy mieć Polskę, czy demokratyczną, czy chcemy mieć dyktaturę - apelował. W rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską przyznał, iż jest dumny z Polaków, którzy okazali serca narodowi ukraińskiemu. - Myślę, że to obowiązek każdego człowieka, dzielić się tym, czym może - mówił. - Niech żyje Polska wolna, demokratyczna, europejska - powiedział na koniec. Następnie o zbliżających się wyborach parlamentarnych, których termin wciąż nie jest znany, mówili prof. Andrzej Rychard - socjolog, dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, oraz prof. Wojciech Sadurski - konstytucjonalista, wykładowca Uniwersytetu w Sydney i Uniwersytetu Warszawskiego.