Petro Poroszenko, Michał Przedlacki, Paweł Juszczyszyn

Prezydent Andrzej Duda przybył z niespodziewaną wizytą do Kijowa i stał się pierwszą głową państwa, która zwróciła się do parlamentu ukraińskiego od momentu wybuchu wojny. Jakie znaczenie ma wizyta prezydenta Dudy? – Wizyta prezydenta Dudy jest niezmiernie symboliczna. Przede wszystkim demonstruje ona, że polski prezydent, polski rząd, polski parlament (…) są ramię w ramię z nami – ocenił Petro Poroszenko, były prezydent Ukrainy. Zdaniem Poroszenki w przemówieniu zawarto kilka ważnych inicjatyw. – Przede wszystkim ukraińskie dzieci, kobiety nie są uchodźcami. Jest to znak godności dla ukraińskiego narodu – zaznaczył. Gość Diany Rudnik odniósł się również do walk toczonych na terenie Ukrainy. - Nigdy nie zaakceptujemy obecności Rosjan na Krymie, w Donbasie, w innych częściach kraju - stwierdził. - Ukraina nigdy się nie podda. Sytuacja jest trudna, ale kieruje nami motywacja, by wygrać tę wojnę - podkreślił Petro Poroszenko. 

O regionie, w którym ta wojna ma się rozstrzygnąć, Diana Rudnik rozmawiała z Michałem Przedlackim, dziennikarzem "Superwizjera". Jak się żyje w tym piekle? – Żyje się bez wody, gazu, łączności, prądu – stwierdził. Według Przedlackiego "ludzie z nadzieją patrzą na to, że wojna się niebawem skończy". – Tam przeżyć jest bohaterstwem – ocenił dziennikarz. Zobacz reportaż "Piekło Donbasu" w TVN24 GO.