1981. Rozmowy o stanie wojennym

Barbara Labuda: ZOMO wchodziło w pełnym rynsztunku, krzyczeli "gleba!"

Nie było uprzejmości, nikt nie pytał: czy zechce pani się położyć? To była groza, brutalność, rzucanie na ziemię – wspomina Barbara Labuda, działaczka "Solidarności", która w pierwszych dniach stanu wojennego uczestniczyła w strajku we wrocławskich zakładach kolejowych Pafawag. Przed szturmem ZOMO uciekła dzięki pomocy jednego z robotników, który wyprowadził ją z otoczonej fabryki. Dziś, razem z Konradem Piaseckim, po raz pierwszy od lat wraca do Wrocławia, odwiedza te same miejsca, w których spędziła pierwsze dni grudnia 1981 r. Wspomina strach przed atakiem milicji, rozłąkę z synem, aresztowanie męża, ale i chwile niezwykłej odwagi i bohaterstwa, którymi odznaczyli się robotnicy Pafawagu i mieszkańcy Wrocławia.