Amerykanie ginęli na ich plażach. Znów są na kursie kolizyjnym mocarstw

Dla obu stron to było kluczowe miejsce. Kto je kontrolował, miał otwartą drogę do szlaków komunikacyjnych południowego Pacyfiku. Kto je kontrolował, był o krok od Australii, o krok od zwycięstwa. Chiny w odróżnieniu od Japonii z czasów II wojny światowej nie postawiły na okręty wojenne i samoloty, a rybackie trawlery i statki handlowe. Ale choć środki są inne, cel jest podobny - opanowanie strategicznych wysp. O Wyspach Salomona i nie tylko w rozmowie z doktor Joanną Siekierą, prawniczką z Uniwersytetu w Bergen i doradcą prawnym przy NATO.